Nikola Grbić bardzo długo przeciągał podjęcie decyzji dot. składu na igrzyska olimpijskie. Przypomnijmy, że ta impreza różni się od innych, bo selekcjonerzy mogą zabrać ze sobą tylko 12 zawodników i jednego rezerwowego, w razie kontuzji. W związku z tym musiał zrezygnować z jakiegoś zawodnika.

Siatkarz broni Nikoli Grbicia

Ostatecznie wybór padł na Bartosza Bednorza, który zbierał pozytywne recenzje w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Z kolei „jokerem medycznym” Nikoli Grbicia jest Bartłomiej Bołądź, który w tym sezonie rozgrywał kapitalne zawody. – Z ludzkiego punktu widzenia była to dla mnie ekstremalnie trudna decyzja. Na koniec jednak to moja praca, by wybrać. Musiałem to zrobić. Starałem się rozważyć absolutnie wszystko. Porównywałem moje doświadczenia z wszystkimi zawodnikami na przestrzeni ostatnich trzech lat współpracy, starałem się zapamiętać wszystkie trudne i ważne momenty, które ze sobą przeżyliśmy. Patrzyłem na to, jak się prezentowali, jak reagowali, grali, odnaleźli się zarówno w sytuacjach, gdy wchodzili z ławki czy też byli w szóstce. Przypominałem sobie, jak reagowali, kiedy „skreślałem” ich z listy – powiedział selekcjoner w wywiadzie dla TVP.

Wielu komentatorów nie zgadza się z wieloma decyzjami serbskiego szkoleniowca. Inaczej uważa były reprezentant Polski Andrzej Wrona, który w swoim wpisie w mediach społecznościowych przyznał, że nie jest w ogóle zaskoczony decyzjami Nikoli Grbicia. „Czy Ci ludzie nam wygrają złoto w Paryżu? Ta kadra w każdym branym pod uwagę zestawieniu jest jednym z faworytów do medali” – przyznał.

„I wtedy jedynymi przegranymi będzie drugi libero, piąty przyjmujący i czwarty środkowy…” – podkreślił.

Andrzej Wrona zadał ważne pytanie

W komentarzu pod tym wpisem siatkarz podkreślił, że do tej pory wszystkie decyzje Nikoli Grbicia się sprawdzały i dawały nam medal. „Czy na jakimś turnieju wybory trenera się nie obroniły? Nie ma powodu, póki co żeby mu nie ufać” – stwierdził.

Zdaniem siatkarza Bartłomiej Bołądź jest „kołem ratunkowym na ewentualną kontuzję Kurasia lub niedojście do formy Kaczmarka” – przyznał.

„Mógł wziąć Bedniego w razie kontuzji Leona lub niedojścia do formy Śliwy. Która opcja bardziej prawdopodobna? Moim zdaniem wybrał słusznie biorąc pod uwagę te kryteria” – skwitował.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.