Duda, tuż przed wylotem z Polski, w wystąpieniu dla mediów stwierdził, że nasz kraj „mówi jednym głosem” w sprawach kluczowych dla jego bezpieczeństwa. – Mamy dokładnie te samą politykę bezpieczeństwa realizowaną nieprzerwanie od kilku lat, w szczególności od momentu pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę. Zwiększamy wydatki na obronność – podkreślił.

Jak przypomniał, Polska wydaje ponad 4 proc. PKB na wzmocnienie możliwości obronnych państwa. Jednocześnie oświadczył, że sprawa wysokości finansowania programów wojskowych przez kraje NATO będzie jedną z najważniejszych spraw podejmowanych przez Polskę w trakcie szczytu.

Szczyt NATO w Waszyngtonie. Prezydent liczy na „mądre decyzje”

Według głowy państwa rozpoczynający się jutro szczyt jest nie tylko „uroczystym wydarzeniem„, ale przede wszystkim mogą na nim zapaść kluczowe decyzje dla bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej. Duda liczy na to, iż one będą „mądre” i posłużą „wzmocnieniu naszego pokoju i spokoju, bo to jest w tej chwili kwestia najważniejsza”.

Przyznał także, że jednym z tematów, który zostanie wniesiony przez Polskę do dyskusji, jest zbliżenie NATO i Ukrainy. – Dzisiaj (w poniedziałek – red.) mieliśmy Radę Bezpieczeństwa Narodowego, a także spotkanie z  Wołodymyrem Zełenskim (…). Naszym celem jest to, aby Ukraina w efekcie została do Sojuszu Północnoatlantyckiego w niedalekiej przyszłości przyjęta – podkreślił prezydent.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.