W czwartek turecki wywiad (MIT) potwierdził doniesienia medialne na temat przewidywanej wymiany więźniów pomiędzy Rosją a Zachodem.Do akcji doszło w Ankarze. 

Departament komunikacji przy prezydencie Turcji przekazał, że objęto wymianą osoby z więzień w „USA, Niemiec, Polski, Słowenii, Norwegii, Rosji i Białorusi”. „10 więźniów, w tym dwóch nieletnich, relokowano do Rosji, 13 do Niemiec, trzech do USA” – dodano. 

Wymiana więźniów w Turcji. Kreml przerywa milczenie

Jeszcze zanim władze Turcji ujawniły więcej szczegółów na temat operacji, przedstawicieli mediów usiłowali uzyskać komentarz od rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. W odpowiedzi Pieskow konsekwentnie milczał, podkreślając, że „nadal nie udziela komentarzy”.

Dopiero gdy zdjęcia z wymiany obiegły świat, rzecznik Kremla zdecydował się na lakoniczny komunikat. 

– Uważam, że wszyscy nasi wrogowie powinni tam zostać (za granicą – red.), a wszyscy ci, którzy nie są naszymi wrogami, powinni wrócić. Taki jest mój punkt widzenia – powiedział cytowany przez rosyjską agencję informacyjną TASS. 

W przekazach agencyjnych nie sprecyzowano, czy wśród więźniów znalazł się obywatel Polski, czy mowa o osobie przebywającej w więzieniu na terenie kraju. 

Natomiast agencja Bloomberga donosi, że wśród więźniów, którzy mają zostać zwolnieni po stronie rosyjskiej, znajdują się dziennika „Wall Street Journal” Evan Gershkovich oraz były żołnierz USA Paul Whelan. 

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.