Dymisja szefa KCPU: Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę (2 października), że dr Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, został odwołany ze stanowiska. Decyzję ogłoszono dzień po tym, jak premier Donald Tusk zapowiedział podjęcie kroków w sprawie kontrowersyjnych „alkotubek” i wyciągnięcie „konsekwencji personalnych”. – Zarówno osoba, która w Ministerstwie Zdrowia pilotowała tę sprawę, jak pan dyrektor Centrum w mojej ocenie zlekceważyli tę informację, odpisując, że w świetle obowiązującego prawa w zasadzie nie ma żadnego przekroczenia – powiedziała ministerka zdrowia Izabela Leszczyna. Dodała, że nawet jeśli nie doszło do naruszenia prawa, osobom odpowiedzialnym za przeciwdziałanie uzależnieniom „musi zapalić się czerwona lampka” i powinny poinformować szefostwo resortu o zagrożeniu. Portal Rynek Zdrowia ocenia, że rząd zrobił z dr. Jabłońskiego „kozła ofiarnego”.
Eksperci protestują: Dymisja dr. Jabłońskiego wywołała poruszenie w środowisku lekarzy i terapeutów uzależnień. Dr hab. n. med. Justyna Klingemann z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie oceniła, że ruch resortu zdrowia „zwiększa ryzyko destabilizacji systemu leczenia uzależnień”. Zaznaczyła, że za pojawienie się „alkotubek” odpowiadają nie specjaliści zdrowia publicznego, a producenci alkoholu. Podobne stanowisko zajęła Agnieszka Sieniawska, przewodnicząca Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej. Oceniła, że afera wokół alkoholu w saszetkach „jest absurdalnym powodem politycznego odsunięcia”. Zaznaczyła również, że w obliczu rosnącego ryzyka zainteresowania młodych ludzi substancjami psychoaktywnymi odsuwanie ekspertów z KCPU jest „skrajnie nieodpowiedzialne„.
„Urzędnicze gierki”: „To skandaliczna decyzja, na którą nie możemy się zgodzić” – oceniła Jagoda Władoń, specjalistka psychoterapii uzależnień i sekretarz zarządu głównego MONAR. Robert Rejniak z Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii napisał, że informację przyjął z „niedowierzaniem, szokiem, żalem i złością”. „Nie potrafię zrozumieć, dlaczego odwołano człowieka, który zrobił tak wiele dobrego. To nie jest zwykła strata – to strata, która dotknie setki, a może tysiące ludzi” – podkreślił. Marek Grondas, wiceprzewodniczący zarządu Polskiej Federacji Społeczności Terapeutycznych napisał z kolei, że dymisja jest wynikiem „rozpaczliwych urzędniczych gierek pod tytułem: kogo odstrzelić”. Wskazał również, że dymisja dr. Jabłońskiego oznacza „destabilizację całego systemu, który jest właśnie w fazie trudnej przebudowy”.
„Odwołali jedynego, który coś zrobił” – ocenił dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik. Publicysta zauważył w środę, że w sierpniu, przed pojawieniem się „alkotubek” na półkach sklepowych, dr Jabłoński ostrzegał, że zgodnie z prawem alkohol może być sprzedawany w dowolnym opakowaniu. Rynek Zdrowia przypomniał ponadto, że jeszcze w lipcu tego roku KCPU przesłało mediom stanowisko, zgodnie z którym kolorowe opakowania saszetek z alkoholem mogą sugerować, że zawarta w nich substancja jest bezpieczna, a także przyciągać uwagę dzieci i młodzieży. Zaznaczyło jednak, że nie dysponuje środkami prawnymi, by temu zapobiec.
Więcej informacji na temat ostatnich decyzji resortu zdrowia w artykule dziennikarza Next.gazeta.pl Przemysława Średzińskiego: „Będą nowe zasady sprzedaży alkoholu. Ogłosiła to ministerka zdrowia”.
Sprawdź źródła: Rynek Zdrowia, Polska Agencja Prasowa, X, Facebook: 1, 2, 3, 4, 5
