Co się dzieje: Śledczy chcą przesłuchać Joannę Muchę w charakterze podejrzanej i postawić jej zarzuty. Chodzi o organizację koncertu Madonny na Stadionie Narodowym w 2012 roku. Wówczas polityczka stała na czele Ministerstwa Sportu i Turystyki. Pos³owie będą głosować nad odebraniem immunitetu Musze w piątek (18 października). 

Czego mają dotyczyć zarzuty dla Muchy: Jak przekazał rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury w rozmowie z Onetem, zarzuty mają dotyczyć przekroczenia uprawnień w kwestii dysponowania środkami rezerwy celowej i niedopełnienia obowiązków w związku z nadzorem nad rezerwą celową i środkami publicznymi. W skrócie chodzi o ponad 5,9 mln zł, które zamiast na zadania związane z EURO 2012 i promowaniem sportu wśród dzieci i młodzieży, przeznaczono na zorganizowanie koncertu Madonny.

Zobacz wideo Joanna Mucha: Projekt Trzeciej Drogi wyczerpuje wzajemnie Polskę 2050 i PSL

Prokuratura chce też postawić zarzut niedopełnienia obowiązków z tytułu nadzoru nad prawidłowym wydatkowaniem środków publicznych. Chodzi o wyrażenie zgody na użyczenie Stadionu Narodowego na potrzeby organizacji koncertu. Łącznie Skarb Państwa miał stracić ok. 4,7 mln zł. Wcześniej zarzuty usłyszeli inni urzędnicy, którzy pracowali wówczas w Ministerstwie Sportu. 

Sprawa ciągnie się od lat: Sprawie organizacji koncertu Madonny Najwyższa Izba Kontroli przyglądała się już w 2013 roku. Rok później Joanna Mucha zeznała w prokuraturze (jako świadek), że miała zostać wprowadzona w błąd. W 2021 roku do Sejmu wpłynął wniosek o uchylenie immunitetu polityczce. Komisja regulaminowa przychyliła się do niego, ale ostatecznie nie został poddany pod głosowanie do końca kadencji. 

Więcej o sprawie przeczytasz w tekście: „Joanna Mucha straci immunitet? Prokuratura chce ją rozliczyć za koncert Madonny z 2012 roku”.

Źródła: Onet, Gazeta Wyborcza, Gazeta.pl

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.