Punkty kontrolne rozmieszone na terytorium okupowanego obwodu chersońskiego od niedawna strzegą rosyjscy żołnierze. Wcześniej obsadzone były przez bojowników z Czeczenii czy Dagestanu.

Ramzan Kadyrow wycofuje swoich ludzi. „Wracamy do domu”

Ukraiński serwis Kanał 24 podaje, powołując się na źródła, że w ostatnim czasie wyszło na jaw, iż we wschodniej części obwodu, zajętej przez Moskwę, kardyrowcy organizowali potyczki z bojownikami z Dagestanu. Bójki te często kończyły się regularnymi walkami.

Według informatorów serwisu do bitew między żołnierzami dwóch wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej republik dochodzić miało w miejscowości Kałanczak. Powodem sporów jest najpewniej konflikt Ramzana Kadyrowa z senatorem z Dagestanu, miliarderem Sulejmanem Kerimowem.

Prawdopodobnie z tego powodu – jak relacjonuje rozmówca Kanału 24 – jeden z kadyrowców, przebywający na terenie okupowanego obwodu, oświadczył niedawno, iż jego żołnierze „wracają do domu, do Czeczenii”.

Wojna w Ukrainie. Rosja wysyła do walki kadyrowców

Jak wcześniej informowała agencja Unian, dowódca sił specjalnych „Achmat” generał Apti Alaudinow mówił, że nie planuje ratować Czeczenów, którzy dobrowolnie trafili do ukraińskiej niewoli. 

W jego opinii bojownicy, którzy się poddali, „nie byli mężczyznami”. Dodał jednocześnie, że nie ma na myśli tych, którzy zrezygnowali z dalszej walki z powodu odniesionych ran – ich, jak mówił, „jest gotowy wyciągnąć”.

Agencja przypomina, że w ramach wrześniowej wymiany więźniów Ukraina przekazała Rosji Akramana Maszabowa, bojownika jednostki „Achmat”. Kadyrowiec twierdził, że pochodzi z Groznego i został zmobilizowany na trzy miesiące przed schwytaniem. Ze zdjęć zamieszczanych przez niego w mediach społecznościowych wynikało jednak, że wstąpił do wojska dużo wcześniej – co najmniej w lipcu 2023 roku.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.