Jak przekazała agencji AFP osoba z bliskiego otoczenia administracji Wołodymyra Zełenskiego, Antonio Guterres chciał odwiedzić Ukrainę wracając z zakończonego właśnie szczytu państw BRICS w rosyjskim Kazaniu.

– Po Kazaniu chciał przyjechać na Ukrainę, ale prezydent nie potwierdził tej wizyty. Zatem Guteresa tutaj nie będzie, szczególnie ze względu na poniżanie zdrowego rozsądku i prawa międzynarodowego – poinformowało agencję anonimowe źródło.

Zełenski odmówił spotkania z sekretarzem ONZ. W tle szczyt państw BRICS

Uczestnictwo Guterresa w szczycie BRICS, przy jednoczesnym odrzuceniu zaproszenia na czerwcowy „globalny szczyt pokojowy” w Szwajcarii na temat wojny w Ukrainie, spotkało się z ogromną krytyką demokratycznego świata.

Jako jedno z pierwszych głos zabrało ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które wskazało, że sekretarz generalny ONZ przyjął zaproszenie od „zbrodniarza wojennego Putina”.

„To błędny wybór, który nie służy sprawie pokoju. Szkodzi jedynie reputacji ONZ” – wskazano we wpisie w mediach społecznościowych.

Szczególne poruszenie wywołały zdjęcia, na których Guterres ściska się serdecznie z Putinem i Łukaszenką, nie kryjąc przy tym uśmiechu.

„Mamy już trzeci rok wojny, a sekretarz generalny Narodów Zjednoczonych ściska dłoń mordercy” – pisała żona zmarłego rosyjskiego opozycjonisty Julia Nawalna.

Guterres na spotkaniu BRICS. Masa krytycznych głosów

Podczas swojego wystąpienia na szczycie w Kazaniu sekretarz ONZ apelował m.in. o „sprawiedliwy pokój” w Ukrainie, wzywając Putina do uzgodnienia porozumienia pokojowego „zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych, prawem międzynarodowym i rezolucjami Zgromadzenia Ogólnego ONZ”.

Zdaniem krytyków Guterresa, po tym jak pokazał się on w Rosji w towarzystwie despotycznych przywódców, powinien ustąpić z zajmowanego stanowiska.

Biuro sekretarza generalnego ONZ odpowiedziało jednak zdecydowanie, stwierdzając, że sekretarz generalny ONZ również uczestniczył w spotkaniach BRICS w przeszłości.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! 

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.