Pochodząca z Kołobrzegu Agnieszka Rylik zdecydowała się na szczery wpis za pośrednictwem mediów społecznościowych. Opisała w nim, jak obecnie wygląda jej sytuacja. Niestety, w przypadku byłej mistrzyni świata i Europy, znanej zarówno w świecie kick-boxingu, jak i pięściarstwa, sytuacja jest trudna.
– Zostałam sama i prawie przestałam chodzić przez problemy z kręgosłupem. W czasie kariery sportowej miałam operacje Achillesa, dłoni i kolana. Kolano nie wytrzymało, więc miałam drugą operację, po której nie było już dobrze i zakończyła moją karierę sportową […] Czasem nie jestem w stanie przez ból wstać z łóżka. Nogi drętwieją i przeszywa je ból, jak stoję chwile czy siedzę. Nie mogę się schylić. Ból odpuszcza po jakimś czasie, jak leżę. Jest źle bardzo, gorzej niż przed operacją. Doszły mocne stany bólowe i paraliżuje mi prawą nogę. Załamałam się, bo miało być lepiej […] W międzyczasie straciłam ubezpieczenie zdrowotne. Nie ważne, że ciężko pracujesz całe życie. Nie pracujesz, to nie masz ubezpieczenia, nie masz jak się leczyć, nie masz za co żyć, nie masz gdzie mieszkać. Wpadasz w błędne koło. Gdyby nie pomoc mojej mamy i bliskich osób nie wiem, jak bym przeżyła ten czas. Dziękuję, że jesteście na dobre i zostaliście ze mną na złe. Nie wiem, co będzie dalej… Pewnie powiecie, że jestem twarda, fighterka i sobie poradzę. Ale pamiętajcie też, że jestem zwykłym człowiekiem, na którego spadło dużo jak na jedną osobę – czytamy w długim, poruszającym wpisie byłej pięściarki.
Jak przyznała, obecnie walczy o powrót do normalnego życia. Na reakcję ze strony świata sportów walki nie trzeba było długo czekać. Zdecydowano się na założenie specjalnej zbiórki dla mistrzyni sprzed lat.
Zbiórka dla Agnieszki Rylik. Była mistrzyni walczy o powrót do normalności
Środki na funkcjonowanie byłej pięściarki można wpłacać na portalu zrzutka.pl, dokładnie w tym miejscu, zbiórka nosi nazwę: Akcja Charytatywna dla Mistrzyni Agnieszki Rylik.
Założycielem jest Bartosz Oleszczuk, a link do wsparcia udostępniła sama zainteresowana, za pośrednictwem mediów społecznościowych.
– Dzień dobry, jestem założycielem Stowarzyszenia „Obudź w Sobie Potencjał”. W roku 2024 organizowałem drugi Benefis Polskich Mistrzyń i Mistrzów Świata w boksie zawodowym. Bardzo chciałem gościć na tym wydarzeniu wszystkich 10 wielkich pięściarskich sportowców. Kiedy każdy oprócz Mistrzyni Agnieszki Rylik zareagował na moje zapytanie, nie dawało mi to spokoju, kontaktowałem się w tej sprawie komentatorami bokserskimi, fundacjami i ludźmi ze świata sportu. Nikt nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie co się dzieje z naszą Wspaniałą Mistrzyni. 27 października 2024 r. o godzinie 22.54 po Evenecie który odbył się 19 Października na Messengera odpisała Pani Agnieszka Rylik. Rozmawialiśmy tej nocy bardzo długo. Po rozmowie postanowiłem w różny sposób towarzyszyć Mistrzyni w jej drodze do uwolnienia się z jej trudnej życiowej sytuacji. Mistrzyni długo zastanawiała się nad tym, aby opisać swoją sytuację. To dzięki fanom, którzy nie zapomnieli o Pani Agnieszki osiągnięciach sportowych i o niej samej postanowiła opisać w dzień swoich urodzin i imienin własną trudną sytuację – czytamy w treści zbiórki (pisownia oryginalna).
Wpis Rylik pojawił się na Facebooku 22 stycznia. Jak przyznała była pięściarka, chciała się otworzyć, ale też podziękować za życzenia urodzinowe, które otrzymała z okazji 51 urodzin, które wybiły dzień wcześniej (tj. 21.01). Od tamtego czasu zbiórkę wsparło już ponad 700 osób (stan na piątek, 24 stycznia).
Widać zatem, że słynna, była sportsmenka, może liczyć na spore wsparcie. Co z pewnością budujące, zwłaszcza w obliczu tak dużych problemów, o których Rylik zdecydowała się opowiedzieć publicznie.