Co dokładnie ma na myśli przyjmujący reprezentacji Polski? Mowa o podejściu do wyjazdu polskich siatkarzy na igrzyska olimpijskie do Paryża, jako gwarancie zdobycia w stolicy Francji medalu. Choć mowa o mistrzach Europy, liderach rankingu FIVB, wielkich mistrzach od lat, to nadal turniej olimpijski jest najtrudniejszą z imprez na horyzoncie.

Aleksander Śliwka o oczekiwaniach i selekcji Nikoli Grbicia

Podczas turnieju finałowego VNL 2024 Śliwka był rezerwowym w polskim zespole. Trener Grbić stawiał na układ duetu przyjmujących: Wilfredo Leon i Tomasz Fornal. Ten drugi został zresztą wybrany do drużyny marzeń zmagań w łódzkiej Atlas Arenie.

Po niedzielnym meczu o 3. miejsce Śliwka został zapytany o to, czy kibice oraz eksperci nie popełniają błędu, przedwcześnie zawieszając na szyjach Polaków medale olimpijskie. Mowa przede wszystkim o niezwykle wyrównanej stawce drużyn, które staną na starcie igrzysk w stolicy Francji.

– Przestrzegam przed tym wszystkich. Trzeba ludziom otwierać oczy, że ten turniej olimpijski będzie najtrudniejszy w historii. Mamy jedenaście najlepszych drużyn z rankingu plus Egipt. Absolutnie wszyscy przyjadą tam w topowej formie. Będą tam Włosi, którzy nie przyjechali do Łodzi pierwszym składem, będą Amerykanie, którzy do turnieju finałowego VNL się nie dostali. Wszystkie reprezentacje będą w najlepszej formie, w najlepszym zdrowiu, także będzie to bardzo trudny turniej, na który mam nadzieję, że będziemy w pełni gotowi i przede wszystkim zdrowi – słusznie ocenił Śliwka.

Przyjmujący reprezentacji, były kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, który od nowego sezonu będzie grał w lidze japońskiej, odniósł się również do selekcji olimpijskiej trenera Nikoli Grbicia. Utwierdzając w przekonaniu, że siatkarze ufają w to, jakie ostatecznie decyzje podejmie selekcjoner Biało-Czerwonych.

– Oczywiście, zawsze jest to gdzieś tam dodatkowy stres związany z tym, kto pojedzie na turniej olimpijski. Jest nas w tej chwili siedemnastu, każdy prezentuje bardzo wysoki poziom. Każdy z nas dawał, bądź daje bardzo dużo tej drużynie. I tak naprawdę nikt nie wiem, jaką dwunastkę do Paryża wybierze trener. Ufamy mu jednak w pełni. Przez te lata, kiedy jest naszym trenerem, osiągamy dużo sukcesów. Także idziemy cały czas tą drogą, pracujemy najciężej, trzymamy atmosferę między nami, zdrową rywalizację i ufamy, że drużyna, która pojedzie do Paryża, będzie miała największe szanse na zdobycie medalu – dodał siatkarz, który nazywany jest drugim kapitanem kadry, zaraz po Bartosz Kurku.

XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu już od 26 lipca

Stolica Francji już dwukrotnie była gospodarzem letnich IO w historii olimpizmu. Paryż gościł najważniejszą sportową imprezę jednak bardzo dawno, w 1900 oraz 1924 roku. Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecydował, że równo sto lat po ostatniej wyżycie na paryskiej ziemi, ponownie to serce Francji będzie główną areną zmagań letnich igrzysk.

Hasem IO 2024 jest: „Igrzyska szeroko otwarte”. Od środy 24 lipca (ceremonia otwarcia 26.07) do niedzieli 11 sierpnia zostanie rozegranych łącznie aż 329 konkurencji w 32 sportach. Udział w olimpijskiej rywalizacji weźmie łącznie ponad 10 tysięcy sportowczyń i sportowców. Co ciekawe, w Paryżu dojdzie do pełnego równouprawniania, dokładnie po 50 procent uczestniczek i uczestników na igrzyskach.

Reprezentacja Polski na ostatnich olimpijskich zmaganiach, podczas IO 2020 w Tokio (rozegrane w 2021 roku ze względu na pandemię COVID-19), zdobyła łącznie 14 medali. Złożyły się na to cztery złote oraz po pięć srebrnych i brązowych krążków. W stolicy Japonii przed trzema laty wystąpiło łącznie 211 polskich reprezentantek i reprezentantów.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.