Ministerka edukacji została niedawno skrytykowana za swoją wypowiedź na temat autorów, którzy mają zniknąć z listy lektur szkolnych. – Lista lektur była gigantyczna i niestety nieczytana. Były pewne pomysły indoktrynacyjne, na przykład w ostatnich latach powkładano poezję niejakiego Rymkiewicza. Eksperci bardzo rekomendowali usunięcie. Podpisałam dokument, gdzie pan Rymkiewicz czy Dukaj się nie pojawiają – mówiła w TVN24.

Zobacz wideo Lewica zaskoczyła Macrona. Wyścig wyborczy we Francji nabiera tempa

Barbara Nowacka krytykowana za Rymkiewicza

Nowacką krytykowano między innymi za określenie „niejaki Rymkiewicz” w stosunku do nagradzanego – w tym nagrodą literacką Nike – poety. – Miałam nieszczęście przeczytać utwór pana Rymkiewicza o katastrofie smoleñskiej. I tak, nie mam dobrego zdania o takiej formule twórczości, doceniając wcześniejsze dokonania – mówiła później Nowacka w Radiu Zet. 

Teraz Nowacką zaatakował w wideofelietonie dziennikarz Robert Mazurek. Publicysta w nagraniu na Kanale Zero najpierw odniósł się do pomysłu ograniczenia lekcji religii do jednej godziny tygodniowo. Przekonywał, że to „czysta polityka”.

– Nie chodzi o jedną lekcję religii i oszczędności z nią związane. Chodzi o to, żeby pokazać wyborcom, że my, Platforma Obywatelska, nie kłaniamy się klerowi w pas – powiedział. – Dobrze, pani minister, wielki sukces, wytnie pani jedną lekcję religii, przejdzie pani do historii – dodał. Dalej stwierdził, że Nowacka „już właściwie przeszła” do historii, bo zlikwidowała zadania domowe. Następnie podzielił się „anegdotą”, którą rzekomo opowiedział mu syn. 

„Anegdota” Roberta Mazurka

– I tu nie mogę się uciec od pewnej anegdoty, właściwie historii całkiem prawdziwej. Otóż tak się złożyło, że moje dzieci chodziły do szkoły z dzieæmi pani Barbary Nowackiej, do jednej z warszawskich podstawówek. Mój syn się śmieje, że cała reforma, wyrzucanie zadań domowych, wzięło się z tego, że syn pani Nowackiej miał ciężką klasê i ciężkich nauczycieli, i teraz matka postanowiła zakazać zadań domowych. Jeżeli tak to się odbywa, to to wszystko nie ma najmniejszego sensu – powiedział dziennikarz. 

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.