We wtorek rosyjskie Ministerstwo Obrony powiadomiło o „prowokacji” Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie biełgorodzkim. Na rosyjskie terytorium miało wtargnąć 200 ukraińskich żołnierzy z 29 jednostkami sprzętu wojskowego – w tym m.in. pięcioma czołgami i 16 bojowymi wozami opancerzonymi.

“Władze kijowskie podjęły próbę 'wciśnięcia’ jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy na terytorium Rosji w zachodniej części obwodu biełgorodzkiego” – obwieścił resort.

Według propagandowej agencji prasowej TASS, miało to „stworzyć negatywne tło” dla negocjacji między prezydentami Federacji Rosyjskiej i Stanów Zjednoczonych, którzy rozmawiali ze sobą telefonicznie we wtorek.

Ukraińcy zaatakowali obwód biełgorodzki. Nie żyje rosyjski żołnierz

Do możliwej kolejnej kontrofensywy Ukrainy odniósł się także gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow. Poinformował, że w czasie starć życie stracił jeden z rosyjskich żołnierzy.

“Żołnierz jednostki Orlan zginął podczas wykonywania misji bojowych. Mężczyzna zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń, zanim przybyła karetka pogotowia. W imieniu wszystkich mieszkańców obwodu biełgorodzkiego i w swoim własnym składam najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom” – napisał szef obwodu w mediach społecznościowych.

Dodał, że w wyniku ostrzału doszło do pożaru autobusu, jednak ogień szybko zgasili strażacy. Nie poinformował o ofiarach. W czasie ataku uszkodzono również budynek “placówki socjalnej”.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.