Spór w koalicji rządzącej: We wtorek podczas połączonego posiedzenia komisji sejmowych dyskutowano na temat wolnej Wigilii. – Nie mogę zrozumieć, że projekt, który jest wprowadzany totalnie na chybcika z powodów czysto populistycznych, żeby ugrać jakiś polityczny interes, zadając takie populistyczne pytania: czy Polacy chcą pracować w wolną Wigilię? Ja proponują zapytać, czy w ogóle chcą pracować albo płacić podatki – powiedziała Klaudia Jachira. – Mówicie, że trzeba to zrobić na chybcika, na kilka tygodni przed stawiacie przedsiębiorców pod ścianą. A z drugiej strony, teraz kiedy próbujemy pomóc jakoś przedsiêbiorcom (…), od razu słyszymy negatywną opinię. No nie na to się umawialiśmy, Koalicjo 15 października – stwierdziła posłanka KO. 

Są wyliczenia: Głos zabrała również ministerka rodziny Agnieszka Dziemianowicz-B±k. Jak podkreśliła, jej resort przygotował wyliczenia kosztów na podstawie wolnego dnia w święto Trzech Króli. Koszt ten wynosi od 0,3 mld do 1 mld zł. Jednocześnie dodała, że Wigilia nie jest zwykłym dniem pracy, więc oszacowanie skutków ekonomicznych tego rozwiązania jest trudne.

Zobacz wideo Szymon Hołownia o wprowadzeniu wolnej Wigilii: To zrobi potworne zamieszanie

Barszcz na komisji: Stronę społeczną reprezentował Jakub Niewiadomski z Konfederacji Pracy. – Trochę jesteśmy zażenowani poziomem tej dyskusji, bo widać, że wypowiadają się osoby, które w życiu nie przepracowały pół dnia w handlu. Bardzo byśmy chcieli, żeby państwo wzięli pod uwagę głosy również tych osób, które na kasach, w magazynach 24 grudnia będą siedzieć – powiedział. – Badania pokazują, że dni wolne w okresach świątecznych zwiększają satysfakcję z pracy, obniżają rotację pracowników i podnoszą ich zaangażowanie. Wzrost zaangażowania i efektywności pracowników może przełożyć się na lepsze wyniki ekonomiczne przedsiębiorstw – podkreślił i zwrócił się do Ryszarda Petru. – Jeśli wycofa pan swój upór, to w imieniu mojego związku zawodowego deklaruję, że 23 grudnia dostarczymy panu pod drzwi świąteczne zakupy. Tak, w Wigilię będą pracować służby, ale różnica jest taka, że zawału państwo nie zaplanują wcześniej, a zakup pierogów można – stwierdził. Nalał też posłowi Trzeciej Drogi barszcz, w ramach dowodu, że można go kupić przed 24 grudnia.

Czytaj także: Niespodzianka w ustawie o wolnej Wigilii. I to nie z tych miłych. „Chcą zmuszać do pracy w niedziele!”.

Źródło: Posiedzenie Komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.