O co chodzi: Ministerka edukacji Barbara Nowacka wypowiedziała się na temat stanowiska KRS, która odniosła się do słów przysięgi złożonej przez trzy ministerki. Sprawę poruszono w komunikacie po posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa w dniach 10 – 20 września 2024 r.

Atak na rząd Tuska: Według KRS o niekonstytucyjności rz±du świadczy to, że są w nim osoby, które są powołane w sposób nieprawidłowy. „Wynika to z braku złożenia ślubowania zgodnie z konstytucyjną treścią roty ślubowania przez ministra edukacji Barbarę Nowacką i ministra ds. równości Katarzynę Kotulę, które w miejsce słów 'obejmując urząd ministra’ wypowiedziały słowa: 'obejmując urząd ministry’ oraz wobec wypowiedzenia przez Marzenę Okłę-Drewnowicz, że obejmuje urząd ministra ds. polityki społecznej w sytuacji, gdy postanowieniem Prezydenta RP została powołana na stanowisko ministra ds. polityki senioralnej” – napisano w komunikacie.

Zobacz wideo Duda reaguje na zarzuty o brak obecności na terenach powodziowych. „Nie było to potrzebne”

Barbara Nowacka: – W poważnym państwie działają poważne instytucje. Niepoważne instytucje same sobie wystawiają świadectwo. To jest właśnie świadectwo powagi neo-KRS-u – powiedziała ministerka, cytowana przez „Wprost”. – Tego typu wypowiedzi nie są wypowiedziami ani poważnymi, ani budującymi państwo – dodała.

Zaskarżone rozporządzenia: KRS zwróciła też uwagę na przepisy dotyczące komisji kodyfikacyjnych ws. prawa karnego, prawa cywilnego, ustroju sądownictwa czy prokuratury. Według KRS obecny rz±d nie mógł wydać rozporządzeń, ponieważ nie jest takim organem, jak Rada Ministrów.

Więcej na podobny temat: „Cztery przedmioty mogą zniknąć ze szkół. Nauczyciele: Ten pomysł to rewelacja”.

Przeczytaj źródła: Krajowa Rada Sądownictwa, „Wprost”

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.