Bartosz Kurek jest co prawda wychowankiem AZS PWSZ Nysa, czyli dzisiejszej PSG Stali, ale lata 2005-08 spędził już w Mostostalu-Azoty Kędzierzyn-Koźle. W Polsce atakujący grał za to ostatnio w 2019 roku, ściągnięty awaryjnie (po rozpadzie Stoczni Szczecin) przez Onico Warszawa. Warszawianie z Kurkiem w składzie zdołali zdobyć wicemistrzostwo Polski. W grze o złoto przegrali jednak z… jakżeby inaczej, ZAKSĄ.
Powrót kapitana reprezentacji do PlusLigi, konkretnie do Kędzierzyna-Koźla, był obok transferu Wilfredo Leona do Bogdanki LUK Lublin, największym hitem lata. Teraz okazuje się, że powrót do ZAKSY doświadczonego atakującego, potrwa tylko jeden sezon.
PlusLiga: Bartosz Kurek odchodzi z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle!
Przypomnijmy, że Kurek miał sporego pecha po powrocie do PlusLigi. W pierwszej kolejce siatkarz doznał bowiem nieszczęśliwej, ale też poważnej kontuzji oka. Od tego czasu do gry wskoczył Mateusz Rećko, a kapitan ZAKSY stracił właściwie całą pierwszą część fazy zasadniczej.
Teraz okazuje się, że dla Kędzierzyna-Koźla Kurek będzie grał tylko do końca kampanii 2024/25.
– Myślę, że jeszcze trzy dobre sezony chciałbym zagrać. Nie wiem, czy w Polsce. Nie mam kontraktu na przyszły sezon. Nie mam kontaktu na przyszły sezon w ZAKS-ie. Ta informacja się jeszcze nie pojawiła, ale jesteśmy w trakcie rozmów z moim menadżerem. Szukamy jakiegoś nowego klubu […] Myślę, że środowisko siatkarskie już wiedziało na ten temat. To jest jedna z rzeczy, które wymagają bardzo szybkiej zmiany w naszym środowisko siatkarskim. Czyli roznoszenie się plotek, jakiś takich twitterowych informacji. Ja bym wolał, żeby pewne informacje były podawane szybko i oficjalnie – przyznał Bartosz Kurek w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim na Kanale Zero.
To jednak dosyć zaskakujące, biorąc pod uwagę, że ZAKSA postawiła na Kurka – jako frontmena – nowego zespołu. W poprzednich latach Kędzierzyn-Koźle przyzwyczaił do walki o najważniejsze, siatkarskie cele. Zespół przeszedł jednak rewolucję, żegnając się z takimi zawodnikami, jak m.in. Łukasz Kaczmarek czy Aleksander Śliwka.
Właśnie Kurek i kilku innych, mieli być odpowiedziami, dając wizję nowej ZAKSY, jako mieszanki doświadczenia z młodością. Widać jednak, że zapowiadają się kolejne roszady, z pewnością w kontekście pozycji atakującego, w klubie z Kędzierzyna-Koźla.