– W tej sprawie już są prowadzone pierwsze rozmowy wśród liderów. Myślę, że będzie to dobra rekonstrukcja – stwierdził w niedzielę w „Gościu Wydarzeń” w Polsat News europoseł, współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń. Polityk dodał, że obejmie ona nie tylko kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Wykluczył jednocześnie jakiekolwiek zmiany w zapisach umowy koalicyjnej między Koalicją Obywatelską, Polskim Stronnictwem Ludowym, Polską 2050 i Nową Lewicą. Oznacza to, że żadne z tych ugrupowań nie straci ministerstwa na rzecz innego.
– Zostanie utrzymane to, co zostało wynegocjowane w umowie koalicyjnej. Będzie realizowane to, na co się umówiliśmy, jeśli chodzi o podział zadań. Będą zmiany personalne, ale nie liczbowe – przekazał poseł do Parlamentu Europejskiego. Według Roberta Biedronia, nie dojdzie do zmian, jeśli chodzi o ministrów z ramienia Nowej Lewicy.
Rekonstrukcja rządu. Donald Tusk wymieni niektórych ministrów
Do rekonstrukcji rządu dojdzie 10 maja. Wiadomo już, że Donald Tusk wskaże m.in. nowego ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił rezygnację w związku z planowanym startem w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Szef MSWiA Marcin Kierwiński i minister aktywów państwowych Borys Budka, którzy także będą kandydował, oddali się do dyspozycji premiera. Szef KPRM Jan Grabiec przekazał w tym tygodniu, że premierowi zależy na tym, żeby ministrowie, którzy rozpoczną kampanię do Europarlamentu po długim weekendzie, nie łączyli tego z pracą w rzdzie.