Atak na Krzywy Róg: Rośnie liczba ofiar rosyjskiego piątkowego ataku rakietowego na Krzywy Róg w centralnej części Ukrainy. Według informacji ukraińskiej telewizji zginęło 19 osób, a co najmniej 68 zostało rannych. Prezydent Wołodymyr Zeenski przekazał, że wśród zabitych jest dziewięcioro dzieci. Lokalne władze przekazały, że rakieta balistyczna trafiła w dziesięciopiętrowy blok mieszkalny.
Władze Krzywego Rogu ogłosiły żałobę: Potrwa ona do środy. Zdaniem szefa obwodu dniepropietrowskiego Ołeksandra Wiłkuła celem Rosjan było zabicie jak największej liczby cywilów. Jak zaznaczył, był to akt terroryzmu Rosjan, którzy użyli balistycznej rakiety Iskander M i zaatakowali centrum osiedla mieszkaniowego w pobliżu placu zabaw. Akcja ratunkowa trwała do późnych godzin nocnych. W tym czasie Rosjanie ponownie zaatakowali miasto z powietrza. Na plac zabaw, w który uderzyli Rosjanie, mieszkańcy przynoszą kwiaty. Krzywy Róg przed wojną liczył 600 tysięcy mieszkańców. To rodzinne miasto Wołodymyra Zełenskiego. Jest celem nieustannych ataków ze strony Rosjan od początku ich pełnoskalowej agresji na Ukrainę.
Moskwa sięga po dezinformację: Ministerstwo obrony Rosji twierdzi, że „precyzyjny atak rakietowy” był skierowany na ośrodek, w którym zagraniczni instruktorzy szkolili ukraińskich żołnierzy. Ekspert wojskowy Jurij Fiodorow powiedział Polskiemu Radiu, że „Iskandery i inne rakiety balistyczne, którymi posługuje się Rosja, są na tyle precyzyjne, że przypuszczenie, iż taka rakieta mogła przypadkowo dolecieć do placu zabaw, jest nieprawdopodobne”. – Ona została świadomie wycelowana – podkreślił.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Horror w Krzywym Rogu. Rosyjskie rakiety spadły na obiekty cywilne. Wielu zabitych”.
Źródła: Reuters, CNN, IAR