Szczyt podaży powierzchni biurowej w budowie odnotowano w 2017 r. Od tego momentu można zaobserwować rokroczny spadek powierzchni biurowej w budowie. Na głównych rynkach podaż powierzchni biurowej w budowie ostatni raz przekroczyła 1,5 mln m² w 2019 r., a w 2022 r. i w 2023 r. razem budowano mniej niż w samym 2017 r. Głównym powodem spadku budów w ostatnich 2 latach są wysokie stopy procentowe, hamujące inwestycje na rynku – informuje Polski Instytut Ekonomiczny w najnowszym „Tygodniku PIE”.

Więcej powierzchni biurowej niż zapotrzebowania na nią

Do szybko rosnącej podaży powierzchni biurowej nie dostosował się popyt. Popularność pracy zdalnej w połączeniu z wysokimi kosztami skutkuje tym, że firmy mniej chętnie niż w przeszłości powiększają powierzchnię biurową. Z raportu Newark Polska wynika, że popyt na głównych rynkach biurowych w 2023 r. był zaledwie o 7 proc. wyższy niż w 2019 r.

Chociaż odsetek osób wykonujących pracę zdalną w Polsce jest dwukrotnie niższy niż średnia europejska i wynosi ok. 10 proc., to jednak z badania PIE wynika, że 33 proc. firm wprowadziło pracę zdalną lub hybrydową w 2023 r.

Skutkiem większej podaży powierzchni biurowej niż zapotrzebowania na nią są pustostany.

Cora więcej pustostanów w dużych miastach

Z danych Polskiej Izby Nieruchomości Komercyjnych wynika, że na koniec marca 2024 r. na ośmiu głównych rynkach regionalnych (bez Warszawy) do wynajęcia od zaraz było oferowane ok. 1,2 mln m² powierzchni biurowej, co odpowiada współczynnikowi pustostanów na poziomie 18 proc.

W 2019 r. ten odsetek wynosił 9 proc, co oznacza jego podwojenie przez 5 lat. W I kwartale 2024 r. najwyższy odsetek niewynajętej powierzchni odnotowano w Łodzi – 21,3 proc., a najniższy w Szczecinie – 5,5 proc. W Warszawie wskaźnik pustostanów osiągnął wartość 11 proc. na koniec I kwartału 2024 r. i jest to wzrost o 3 pkt. proc. w porównaniu z 2019 r.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.