Posłowie w komisjach pozytywnie zaopiniowali projekt ustawy dotyczący wolnej Wigilii. Założenia dokumentu zmieniono jednak po uwzględnieniu poprawek, które zakładają zwiększenie liczby handlowych niedziel w kolejnym roku. 

W Sejmie, gdy przedstawiano sprawozdanie Komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o wspomnianym poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw, rozgorzała emocjonalna dyskusja.

Wolna Wigilia i handlowe niedziele. Gorąca dyskusja w Sejmie

Głos na sali plenarnej zabrała posłanka Paulina Matysiak, która uderzyła w autorów poprawki dotyczących ograniczenia zakazu handlu w niedziele. Stwierdziła, że przygotowanie takiej wrzutki do dyskusji o wolnej Wigilii „wypacza dyskusję„. 

Emocji nie brakowało także podczas wypowiedzi byłego posła Polski 2050 Adama Gomoły. Gdy ten mówił, z sali dało się słyszeć: – Ile godzin pan w życiu przepracował? Interweniować musiał wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty, a Gomoła na mównicy rozkładał ręce.

Na sali plenarnej grzmiał także lider Razem Adrian Zandberg. – Zapewne wam (zwrócił się do wyborców – red.) nie powiedzieli, że w czasie Wigilii pracuje się do 14, a wy (autorzy poprawki – red.) chcecie dowalić pracownikom dodatkowe niedziele, gdzie pracuje się osiem godzin – mówił. Głupotę żeście zgłosili – stwierdził stanowczo Zandberg, podkreślając, że projekt „nie ma poparcia strony społecznej”.

Zobaczycie, jacy to są oszuści – mówił poseł PiS Paweł Jabłoński, przekazując, że za jeden dodatkowy dzień wolny (Wigilię) autorzy poprawki próbują wprowadzić kilkanaście dni roboczych.

Poseł Sławomir Ćwik z Polski 2050 pytał z kolei, dlaczego „wykorzystuje się religię do polityki”. – Gdzie przecież pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i oglądał, bez 13 dni wolnych, bez urlopu, bo trud i praca jest właśnie przez religię chwalona – mówił.

Klaudia Jachira i krzyki z mównicy. Posłance wyłączono mikrofon

Posłanka Klaudia Jachira z KO mówiła z kolei, że to ustawa o wolnej Wigilii „wprowadzona na chybcika”. – Nie dziwcie się, że na komisji próbujemy to jakoś ratować i choćby częściowo zrekompensować to dodatkowymi handlowymi niedzielami – przekazała. – Gdyby nie ten wasz (autorów ustawy – red.) populizm nie byłoby tego chaosu – stwierdziła.

Jachira podkreśliła, że w dyskusji na temat wolnej Wigilii nie bierze się pod uwagę m.in. sprzeciwu ministra finansów Andrzeja Domańskiego. 

– Jest za to na sali minister ds. równości (Katarzyna Kotula – red.). Ma pani często na ustach prawa mniejszości, w tym prawa kobiet, a jednak popierając ten projekt utwierdza pani patriarchalny podział ról, to tak jakby pani mówiła, że kobiety obowiązki domowe mają stawiać wyżej niż pracę zawodową – argumentowała Jachira, której skończył się już czas.

– A gdzie w tym wszystkim równość? – zdążyła zapytać Jachira, a wicemarszałek Czarzasty wyłączył jej mikrofon. Posłance to jednak nie przeszkodziło. Nadal próbowała dokończyć swoją wypowiedź, krzycząc w kierunku rządowych ław, gdzie siedziała Kotula.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.