Co się wydarzyło: We wtorek 7 stycznia w Zakopanem policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali w jednym z luksusowych hoteli poszukiwanego od ponad dekady mężczyznę. Od 2013 roku wydano za nim ponad 30 listów gończych. Jak przekazała aspirantka sztabowa Monika Kaleta, pomimo zaskoczenia nie stawiał on oporu.
Sprawy sprzed lat: Zatrzymany mężczyzna jest mieszkañcem powiatu wołowskiego i był poszukiwany od 12 lat. Jest podejrzewany m.in. o wyłudzanie fałszywymi danymi zaliczek za fikcyjne miejsca noclegowe w kurortach turystycznych w Polsce. Od wystawiania pierwszych listów gończych mężczyzna skutecznie ukrywał się przed policją – zmieniał miejsca zamieszkania i uciekał do innych państw UE. Posługiwał się również fałszywą tożsamością i, jak sam stwierdził, legalnie pracował w zagranicznej firmie. W 2024 roku sprawą zajęli się dolno¶l±scy „łowcy głów”.
„Rozpłynął się w powietrzu”: Jak poinformowała policja, mężczyzna zatarł za sobą całkowicie ślady życia. Zerwał kontakt z rodziną i znajomymi, a w swoich rodzinnych stronach był niewidziany od lat. Jak wyjaśniała aspirantka Kaleta, mówiono o nim, że „rozpłynął się w powietrzu”. Dolnośląscy „łowcy głów” ustalili schemat działania mężczyzny i czekali, aż popełni błąd.
Mężczyzna stanie przed sądem: Po wielu zmianach tożsamości, ukrywania się w kraju i za granicą zatrzymany odpowie przed sądem za liczne oszustwa i fałszerstwa. Został tymczasowo aresztowany. Aspirantka Kaleta tłumaczyła, że zawiłość sprawy, ilość pokrzywdzonych i wielowątkowość śledztwa powoduje, że pobyt w więzieniu nie będzie dla mężczyzny krótki.
Więcej: Przeczytaj również artykuł „Za pieniądze mieli wystawiać 'lewe’ certyfikaty szczepień na COVID-19. Grozi im nawet 10 lat”.
Źródło: Policja Dolnośląska