W Nowym Jorku od kilku tygodni toczy się proces karny Donalda Trumpa, byłego prezydenta USA i kandydata Partii Republikańskiej w zbliżających się wyborach. Polityk i biznesmen oskarżony został o fałszowanie dokumentacji biznesowej w finałowym okresie kampanii wyborczej w 2016 roku. Działanie to miało obejmować między innymi próbę ukrycia 130 tys. dolarów przekazanych w zamian za milczenie Stormy Daniels – aktorce filmów pornograficznych, z którą łączył go romans. Prokuratura twierdzi, że celem Trumpa było unikniecie skandalu, który mógłby uniemożliwić mu zwycięstwo w wyborach prezydenckich.

Zobacz wideo
Gen. prof. Stanisław Koziej: Czarne obawy związane z wygraną Trumpa są mocno przesadzone

Proces Donalda Trumpa. Stormy Daniels zeznaje pod przysięgą

We wtorek (7 maja) Stormy Daniels stanęła na sali sądowej w charakterze świadka. Kobieta zeznała, że poznała Trumpa w 2006 roku, podczas turnieju golfowego dla celebrytów, który odbywał się na jeziorem Tahoe w Newadzie – relacjonuje CBS News. Twierdziła, że biznesmen od razu zwrócił na nią uwagę, ponieważ została przedstawiona jako reżyserka filmowa, a nie wyłącznie gwiazda. Po pewnym czasie ochroniarz Trumpa miał przekazać jej, że biznesmen chce spotkać się z nią na obiedzie. Na początku Daniels odmówiła. – Nie znałam jego wieku, ale wiedziałam, że jest starszy od mojego ojca – powiedziała. Miała wówczas 27 lat, Trump – 60.

Daniels twierdzi, że ostatecznie zgodziła się za namową swoich znajomych. Skontaktowała się następnie z ochroniarzem, którego numer otrzymała i udała się do hotelu, w którym zatrzymał się Trump. Podczas obiadu biznesmen miał szczegółowo wypytywać jej karierę w branży pornograficznej oraz o choroby weneryczne. Zachęcał do udziału w prowadzonym przez niego programie rozrywkowym „The Apprentice” oraz mówił, że „przypomina mu jego córkę”. – Ona też jest piękna i mądra. Ludzie też jej nie doceniają – miał stwierdzić biznesmen.

Donald Trump miał obiecać Stormy Daniels udział w programie telewizyjnym

Po mniej więcej dwóch godzinach Daniels miała wyjść do toalety, a po powrocie zastać Trumpa leżącego na łóżku w samym T-shircie i bokserkach. Kobieta stwierdziła, że Trump „był większy od niej i stał jej na drodze wyjście”, ale zeznała również, że nie czuła się fizycznie zagrożona. Przyznała, że doszło do stosunku seksualnego, ale twierdzi, że nie pamięta dokładnie jego szczegółów. – Jakbym straciła przytomność. Nie byłam pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Po prostu nie pamiętam – zeznała. 

Po pewnym czasie Daniels i Trump mieli spotkać się przypadkiem w jednym z klubów. Kobieta zeznała, że zgodziła się na rozmowę, ponieważ doszło do niej „w miejscu publicznym”. Po tym spotkaniu Trump miał kontaktować się z nią telefonicznie mniej więcej raz w tygodniu. Daniels zeznała, że nie zerwała kontaktu za namowami swojej ówczesnej agentki, która twierdziła, że udział w „The Apprentice” może mieć korzystny wpływ dla jej kariery.

Stormy Daniels utrzymuje, że nie motywowały jej względy finansowe 

Według relacji NBC News Daniels zeznała, że w styczniu 2007 roku spotkała się z Trumpem podczas jednego z organizowanych przez niego wydarzeń. Wówczas poznała Karen McDougal – dawną modelkę Playboy’a, którą łączył romans z Trumpem. Miała ona być drugą osobą, która otrzymała pieniądze za milczenie przed wyborami prezydenckimi w 2016 roku. Trump jednak wciąż zaprzecza tym doniesieniom. Daniels zeznała, że po raz ostatni widziała się z Trumpem latem 2007 roku. Miała wówczas odrzucić jego zaloty, a niedługo później otrzymać od niego telefon z informacj±, że udział w programie nie będzie możliwy.

Daniels zeznała, że pomysł sprzedania historii o romansie z Trumpem mediom został zaproponowany przez jej agentkę Ginę Rodriguez. Ta nie mogła jednak znaleźć żadnego nabywcy, a po pewnym czasie dowiedziała się, że zapłaceniem za historię zainteresowany jest sam biznesmen. To również sama Rodriguez miała prowadzić w tej sprawie rozmowy z ówczesnym prawnikiem Trumpa Michaelem Cohenem. Daniels utrzymuje, że nie zależało jej na pieniądzach i w pewnym momencie chciała już tylko, by historia nie została upubliczniona.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.