W tle zarzut przekroczenia uprawnień, który byłemu szefowi resortu obrony postawić chce prokuratura. Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości miał „odtajnić w czasie kampanii wyborczej strategiczny planu użycia sił zbrojnych »Warta«” – wskazywał prokurator generalny Adam Bodnar na początku lutego.

Urbaniak o Błaszczaku: Nie dotarł na posiedzenie RSP

Na posiedzeniu RSP Mariusz Błaszczak był nieobecny. W rozmowie z Onetem do sprawy odniósł się szef komisji – Jarosław Urbaniak (Koalicja Obywatelska). Widział on polityka rano – w sejmowych ławach sali plenarnej, chwilę przed rozpoczęciem obrad. – Na samą komisję nie dotarł – mówi. – Przysłał tylko swojego obrońcę [reprezentowął go poseł PiS Zbigniew Bogucki – przyp. red.]. To wyraźne naruszenie ustawy o wykonywaniu mandatu i regulaminu Sejmu – ocenia przewodniczący. Wskazał, że „podstawowym obowiązkiem posła i senatora jest uczestnictwo w pracach Sejmu i Senatu, w tym w komisjach sejmowych” – czytamy.

Urbaniak przyznał, że „dyskusja była mocno merytoryczna”, chociaż Bogucki argumentował za Błaszczakiem, że „ktoś planował oddać pół Polski za darmo”. RSP zarekomendowała 5 marca izbie niższej, by uchyliła immunitet byłemu ministrowi.

Pod połowie pierwszego tygodnia lutego minister sprawiedliwości poinformował za pośrednictwem platformy X o „skierowaniu do marszałka Sejmu Szymona Hołowni w wniosku o uchylenie immunitetu posła Błaszczaka”.

„Warta”

Wskazał, że „sprawa dotyczy decyzji byłego szefa MON o odtajnieniu w czasie kampanii wyborczej strategicznego planu użycia sił zbrojnych »Warta«”.

W opinii prokuratury parlamentarzysta PiS „działał (…) na szkodę sił zbrojnych (…) oraz Polski, zagrażając jej niepodległości, suwerenności, integralności terytorialnej, pozycji międzynarodowej oraz spójności Sojuszu Północnoatlantyckiego [NATO]”.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.