
Jak zauważył Czałyj w wywiadzie dla kanału Orestokratiya, i cytowanym przez agencję Unian, obecnie następuje przejście od wojny rosyjsko-ukraińskiej do konfliktu o szerszym, europejskim wymiarze.
Ponadto zdaniem dyplomaty nastanie era ciągłych, nieregularnych konfliktów z przerwami na spokojniejszy okres; będzie ona miała miejsce w różnych częściach świata.
Czałyj twierdzi, że w wyniku całkowicie błędnej, emocjonalnej decyzji Kremla – a także osobiście Władimira Putina – wojna została sztucznie wciągnięta do Europy.
– Skoro została sztucznie wciągnięta (Europa – red.), można się jej również pozbyć – powiedział dyplomata. Jednocześnie zaznaczył, że przez najbliższe około 15 lat nie uda się zakończyć wojny. Zdaniem Czałyja Putin mógł zaatakować na przykład Estonię, lecz zdecydował się na Krym, nie wiedząc później, co zrobić dalej.
Były ambasador Ukrainy w USA: Rosja przypuści atak lądowy w europejskim kraju NATO
– Moim zdaniem istnieje duże prawdopodobieństwo, że już w przyszłym roku Rosja podejmie działania lądowe przeciwko jednemu z europejskich państw członkowskich NATO – powiedział Czałyj, wskazując przy tym na Finlandię, Szwecję, kraje bałtyckie, Polskę lub Rumunię jako potencjalne cele.
– Mogą to być drony, systemy robotyczne, grupy sabotażowe, a nawet użycie poważniejszych środków. Będzie to atak lądowy – po to, by jasno pokazać, że nie chodzi o przypadkowe wystrzelenie rakiety czy drona. Nie będzie wątpliwości, że doszło do naruszenia integralności terytorialnej państwa NATO. Putin nie dąży do osiągnięcia konkretnego celu. Jego celem jest demonstracja słabości i niezdolności Europy do konfrontacji – uważa Czałyj.
Jednocześnie twierdzi, że dalszy rozwój sytuacji będzie zależał od działań państw europejskich. – Jeśli potraktują to nie tylko jako wyzwanie, lecz jako sygnał do realnego działania, przyłączą się do wojny – zaznaczył.
Według niego konflikt nabierze wówczas charakteru europejskiego i bardzo szybko doprowadzi do pokoju, a nie do eskalacji.
– Wtedy wszystkie plany Putina i Kremla runą. Jeśli inne kraje europejskie przystąpią do wojny po stronie Ukrainy, Putin zrozumie, że nikt się go nie boi – podkreślił.
Czałyj uważa, że obecnie prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest „dość wysokie”. – Dałbym 30 procent – wskazał.
-
Szwedzki generał ostrzega. Artykuł 5. NATO możliwy „w każdej chwili”
-
Łukaszenka postawił Polskę za wzór? Zaskakująca wypowiedź dyktatora











