
-
Budanow podkreśla, że Stany Zjednoczone traktują Chiny jako głównego przeciwnika i próbują oddzielić Rosję od Chin, oferując Moskwie ustępstwa.
-
Szef ukraińskiego wywiadu odnosi się do historycznych przykładów amerykańskiej współpracy z przeciwnikami, wskazując, że podobne procesy zachodzą obecnie.
-
Eksperci sugerują, że dla Donalda Trumpa Ukraina może być przeszkodą w normalizacji relacji z Rosj.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Budanow odniósł się w wywiadzie z Suspilne do nowej narodowej strategii bezpieczeństwa USA, która uwzględnia próbę powrotu do stabilności strategicznej w relacjach z Rosją.
– Dla Stanów Zjednoczonych głównym przeciwnikiem – to już, jak mówią, oficjalna informacja – są Chiny. Uważają też, że pogłębianie współpracy Chin z Rosją stanowi poważne zagrożenie dla nich samych – stwierdził.
Ukraiński oficer wyjaśnił, że USA muszą wobec tego spróbować oderwać Moskwę od Pekinu. – A jeśli chcesz to zrobić, musisz zaoferować coś w zamian. Tak że nie ma tu nic niezwykłego – podkreślił w wywiadzie.
UE zasugeruje się USA? Ocena szefa ukraińskiego wywiadu
Pytany, czy kraje Unii Europejskiej mogą pójść w ślad za amerykańską administracją i zaprzestać pomagania Ukrainie, Budanow zaprzeczył. Wspomniał przy tym, że światła historii jasno wskazują, jak działa polityka międzynarodowa.
– Słuchaj – zwrócił się do dziennikarza. – Nasza rozmowa przechodzi na poziom strategicznego nieporozumienia. Zanurzmy się więc trochę w historii i przeanalizujmy dowolny wybrany przez ciebie epizod dotyczący prowadzenia wojen. Kto, jak i z kim kontaktował się i handlował. I zobaczysz, że w obecnej sytuacji nie ma nic nowego – powiedział.
Budanow przypomniał, że Stany Zjednoczone – mimo wyścigu zbrojeniowego z ZSRR – nie zamknęły rynku dla sowieckich przedsiębiorców. Wprowadzały wprawdzie częściowe obostrzenia, w zależności od stopnia nasilenia zimnej wojny, jednak nie odcięły Rosji całkowicie.
– A przypomnij sobie II wojnę światową, kiedy pierwsze dwa lata – to również nieprzyjemny fakt – USA handlowały z nazistowskimi Niemcami – mówił szef Głównej Dyrekcji Wywiadu Ukrainy.
Warunki stawiane Ukrainie. Budanow: USA są silniejsze
Szef ukraińskiego wywiadu stwierdził, że takie same „bolesne, ale normalne” zasady rządzą negocjacjami. Według Budanowa nie jest zatem rzeczą niezwykłą to, że USA stawiają Ukrainie warunki w sprawie porozumienia pokojowego.
– Najnowsze naukowe podejście mówi, że jest kilka rodzajów siły. Jest siła polityczna, jest siła finansowa i gospodarcza, jest przemysłowa, naukowa, wojskowa, religijna – wymienił.
– Zatem według której z wymienionych sił możemy uznać się za silne państwo? W porównaniu do kraju, z którym walczymy – to jest pytanie. Jeśli porównamy się tam ze Stanami Zjednoczonymi – no, cóż… Jeśli zaś porównamy się z Mjanmą, będziemy niesamowicie silni – obrazował Budanow.
Rozmowy w sprawie planu pokojowego
Cytowany przez agencję Unian Peter Neumann, ekspert ds. bezpieczeństwa, uważa, że dla prezydenta USA Donalda Trumpa Ukraina jest przeszkodą w normalizowaniu stosunków z Rosją. To miałoby tłumaczyć jego frustrację niepowodzeniem w dążeniach pokojowych.
W piątek, przed planowanym niedzielnym spotkaniem z Donaldem Trumpem w Palm Beach na Florydzie, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał na Telegramie, że porozumienie ws. zakończenia wojny jest niemal gotowe. „Wiele może wyjaśnić się jeszcze przed Nowym Rokiem” – dodał.
Spotkanie prezydentów zaplanowano na godzinę 13 czasu lokalnego (godz. 19 czasu w Polsce) – poinformował Biały Dom.
Źródła: Suspilne, Unian












