Na otwartym serwisie Docer.pl ujawniono pliki zawierające wrażliwe informacje klientów polskich banków. Wśród udostępnionych dokumentów znalazły się wykazy operacji bankowych, nazwiska i adresy klientów m.in. mBanku, Alior Banku i Santandera. Eksperci z Niebezpiecznik.pl sugerują, że źródłem wycieku mógł być pośrednik kredytowy, choć dokładna przyczyna pozostaje nieznana.

Jak doszło do wycieku?

Według dostępnych informacji część plików znajdowała się w serwisie już od 2023 roku, jednak ich liczba znacznie wzrosła na początku 2024 roku. Możliwe, że odpowiedzialność za publikację ponosi instytucja finansowa lub jej zewnętrzny partner obsługujący kredyty.

Reakcja banków na wyciek danych

Banki, których dane klientów zostały ujawnione, podjęły działania wyjaśniające. Santander Bank Polska podkreślił, że dokumenty nie zostały udostępnione przez bank i są analizowane. Alior Bank wskazał, że wyciek nie wynika z błędu pracowników banku ani nie naruszał jego infrastruktury. Zapewniono jednocześnie, że banki stosują najwyższe standardy ochrony danych i zgłoszą sprawę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Jak sprawdzić, czy Twoje dane wyciekły?

Osoby obawiające się o swoje bezpieczeństwo mogą samodzielnie sprawdzić, czy ich dane znalazły się w sieci. Wystarczy skorzystać z wyszukiwarki Google, wpisując:

site:docer.pl [imię i nazwisko]

To pozwala na znalezienie dokumentów, które mogły być już usunięte, ale wciąż są indeksowane przez wyszukiwarki.

Jakie zagrożenia niesie ten wyciek?

Udostępnienie takich danych jak pełne zestawienia operacji bankowych, adresy i dane osobowe klientów może prowadzić do:

  • kradzieży tożsamości,
  • oszustw finansowych i prób wyłudzeń kredytów,
  • ataków phishingowych,
  • nadużyć w dostępie do kont bankowych.

Każda osoba, której dane mogły wyciec, powinna zachować szczególną ostrożność wobec podejrzanych e-maili, SMS-ów czy telefonów podszywających się pod przedstawicieli banków.

Co dalej?

Administracja serwisu Docer.pl podjęła działania mające na celu usunięcie plików, jednak pozostaje pytanie, ile osób zdążyło je pobrać przed interwencją. Eksperci zalecają zmianę haseł bankowych oraz włączenie dodatkowych zabezpieczeń, takich jak uwierzytelnianie dwuetapowe.

Wyciek danych klientów polskich banków to poważne zagrożenie, które może prowadzić do kradzieży tożsamości i oszustw finansowych. Osoby, które podejrzewają, że ich dane mogły znaleźć się wśród ujawnionych dokumentów, powinny natychmiast podjąć kroki zabezpieczające, w tym zgłosić sprawę bankowi i śledzić aktywność swojego konta.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.