O co chodzi: 28 września w miejscowości Lubowidza w gminie Dmosin koło Łodzi, 39-letni Dawid M., kierowca mercedesa doprowadził do zderzenia z toyotą. Po wypadku drogowym zastrzelił kierowcę auta, z którym się zderzył, a następnie zbiegł. Mężczyzna schował się w jednym z mieszkań w Łodzi, a gdy został znaleziony przez służby, popełnił samobójstwo. 

Szczegóły zdarzenia: Według relacji 39-letniej Anny razem z nią podróżował jej partner Adam oraz dwoje dzieci. Samochód, w którym się znajdowali, wpadł do rowu, wówczas Dawid M. miał strzelać z broni, a następnie wyciągnąć dzieci z samochodu, które pytały, „czy ich nie zabije”. Mężczyzna miał odpowiedzieć, że nie, ale zabije matkę i jej partnera. 

Ucieczka i zabójstwo: Dawid M. miał celować w Annę z pistoletu, a następnie gonić partnera Anny, który wcześniej próbował obezwładnić mężczyznę. Po kobietę i dzieci przyjechała jej koleżanka. Razem z dziećmi uciekły do jednego z pobliskich domów. Zawiadomiono służby, tego samego wieczora znaleziono partnera kobiety – zmarł postrzelony kilkukrotnie przez Dawida M. 

Tło zdarzeń: Mężczyzna już wcześniej miał zachowywać się agresywnie wobec swojej byłej partnerki Anny. Dawid M. nie mógł pogodzić się z rozstaniem, zastraszał kobietę. Prokuratura wydała zakaz zbliżania się do kobiety. Sąd skazał go również na trzy miesiące więzienia, zakazano mu również kontaktu z byłą partnerką na pięć lat. Kilkanaście dni przed tragedią Dawid M. zaczaił się pod domem Adama i groził mu bronią. Następnego dnia para zgłosiła to na komisariacie w Głownie.

Komentarz policji: Według doniesień podkom. Roberta Borowskiego, rzecznika Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu, po otrzymaniu zgłoszenia Dawid M. miał być poszukiwany. Trudno było jednak ustalić jego miejsce pobytu.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule Katarzyny Romik: „Zbrodnia w Lubowidzy. Są wyniki sekcji zwłok ofiary”.

Sprawdź źródła: Uwaga! TVN, IAR

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.