Na mistrzostwach Europy pozostało już tylko szesnaście najlepszych drużyn. W sobotę najważniejszą fazę turnieju zainauguruje starcie Szwajcaria – Włochy, które poprowadzi Szymon Marciniak. Dla Polaka będzie to drugi występ na niemieckich boiskach. Nominacja ta potwierdza, że UEFA wciąż liczy na arbitra w kluczowych momentach turnieju.

Euro 2024: Polski skład wraca do gry

Szymon Marciniak od kilku lat należy do grona najlepszych sędziów piłkarskich na świecie. Mimo że Polak prowadził finały Ligi Mistrzów oraz mundialu, na trwającym Euro 2024 nie miał zbyt wiele pracy. Ominął go mecz otwarcia, który otrzymał Clement Turpin, a jego debiut na mistrzostwach przypadł dopiero na spotkanie drugiej kolejki. Arbiter był wówczas rozjemcą starcia Rumunów z Belgami.

Choć Marciniak pokazał się w nim z dobrej strony, w ostatnich dniach Internet obiegły zaskakujące informacje, jakoby organizatorzy chcieli odsunąć arbitra od dalszego udziału w turnieju. Decyzja ta miałaby być podyktowana błędem, popełnionym podczas meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt i Bayernem Monachium. Ostatecznie tak się nie stało, a najlepszy sędzia ostatniego mundialu otrzymał nominację na zbliżający się mecz fazy pucharowej.

Próba przed hitowymi pojedynkami

Spotkanie reprezentacji Szwajcarii z reprezentacją Włoch poprowadzi niemal w całości polski skład. Na liniach Szymonowi Marciniakowi będą pomagać Tomasz Listkiewicz i Adam Kupsik, a system VAR obsłużą Tomasz Kwiatkowski oraz Bartosz Frankowski. Obsadę sędziowską uzupełnią Argentyńczyk Facundo Raul Tello Figueroa oraz Niemiec Bastian Dankert, którzy zostali desygnowani kolejno do roli arbitra technicznego oraz asystenta wideoweryfikacji.

Dobra dyspozycja podczas najbliższego spotkania może spowodować, że Polacy zwiększą swoje szanse na prowadzenie meczów w kolejnych rundach. Dotychczasowe pojedynki obfitowały w wiele wyzwań, z którymi nie poradzili sobie m.in. Slavko Vincić, Marco Guida czy Daniele Orsato. Mimo że pozostali sędziowie na trwającym turnieju również mają ogromne problemy z zarządzaniem wydarzeniami boiskowymi, zdaniem Zbigniewa Bońka, najlepszy polski arbiter nie otrzyma nominacji na mecz finałowy.

Jeżeli dobrze wypadnie mu mecz 1/8 finału, to potem są ćwierćfinały, półfinały, a może sam finał? Chociaż wydaje mi się, że o niego będzie trudno. Życzę mu tego z całego serca, ale był finał mundialu oraz Ligi Mistrzów. UEFA chce mieć gwiazdy sędziowskie, ale nie takie, które by przytłaczały innych – powiedział w rozmowie z Romanem Kołtoniem były prezes PZPN-u.

Turniej wkracza w decydującą fazę

Spotkanie Szwajcarów z Włochami zostanie rozegrane na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. Pierwszy gwizdek Szymona Marciniaka zabrzmi o godzinie 18:00. Tego samego dnia gospodarze turnieju podejmą w Dortmundzie reprezentację Danii. Poza tym w fazie pucharowej znalazło się jeszcze czternaście ekip.

Największą niespodziankę sprawili Gruzini, którzy w środę pokonali Portugalczyków i z trzeciego miejsca awansowali do kolejnej rundy. W niej debiutanci na Euro zmierzą się z Hiszpanami, będącymi faworytami do końcowego triumfu. Hitem 1/8 finału niewątpliwie będzie pojedynek Francuzów z Belgami, którzy 1 lipca zagrają przeciwko sobie w Dusseldorfie.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.