Co się dzieje: Decyzją sądu 16 września znany youtuber Budda został aresztowany. Kamil L. trafił do aresztu śledczego w Szczecinie, przed którym w środę wieczorem czekała grupa, zdaje się byłych już fanów youtubera. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym „witają” Kamila L. 

Nagranie z przywitania: Na opublikowanym filmie widać grupę osób i kilka zaparkowanych sportowych samochodów. W pewnej chwili kierowcy odpalają głośne silniki, niektóre stuningowane z efektem pop bangs, czyli charakterystycznego strzelania z rur wydechowych. Kiedy samochody cichną, nagrywający mówi: „Przywitaliśmy pięknie Buddę w Szczecinie. Budda oddawaj hajs za losy ch**u”. 

Zarzuty dla youtubera: W poniedziałek (14 października) Kamil L. został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBŚP w jednym z warszawskich hoteli. Następnego dnia usłyszał zarzuty. Dotyczą one kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wystawiania nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz prania brudnych pieniêdzy. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. – Celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych – mówiła prokuratorka Katarzyna Calów-Jaszewska.

Zobacz wideo Zatrzymani w sprawie loterii internetowych

Areszt dla zatrzymanych: Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód zgodził się na zastosowanie aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy nie tylko wobec youtubera, ale także czterech innych zatrzymanych. Wśród nich są: Aleksandra K., Tomasz Ch., Adam U. oraz Bartłomiej G.

Więcej: O reakcji obrony Buddy przeczytasz w artykule: „Prawnik Buddy zabrał głos w sprawie aresztowania. 'Decyzja nieuprawniona'”

Źródło: Facebook 

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.