Mazurska służba ratunkowa przypadkowo nagrała dronem pewne ornitologiczne zjawisko. Na filmie widać sześć bielików, czyli ptaków drapieżnych oraz niewielkie stado łysek, które są atakowane przez „bielikowy gang”. Co jest wyjątkowego w tej obserwacji?

Bieliki i łyski nagrane dronem

W zimie łyski skupiają się w grupę, aby zdezorientować drapieżnika, który na nie poluje. Ptaki zachowują się niczym ławica ryb, w grupie jest o wiele bezpieczniej. Bieliki z kolei próbują różnych sztuczek, żeby skutecznie upolować łyskę, która co chwilę nurkuje, aby zdezorientować przeciwnika. Na filmie widać jak gang młodych drapieżników nie odstępuje małych ptaków na krok.

Bielik to jeden z największych gatunków w Europie, rozmiarem przewyższają go tylko sępy i orłosępy, dlatego łyski mają bardzo trudnego do pokonania kata. Przełom stycznia i lutego to zazwyczaj początek godów bielików.

Bielik zjada zazwyczaj ryby, ale w zimie poluje na ptaki wodne, np. łyski.

Łyski to wodne ptaki – na ten gatunek można w Polsce nadal polować, ale niedługo ma się to zmienić decyzją resortu środowiska. Z listy ptaków łownych zniknie siedem gatunków. Przyrodnicy starali się o to od lat, argumentując, że polowania na ptaki nie mają żadnego uzasadnienia i są szkodliwe dla gatunków chronionych.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.