Roman Giertych o incydencie w Sejmie: – Wczoraj zostałem dopuszczony do głosu przez pana marszałka Zgorzelskiego. Dostałem prawo głosu. Nagle pojawia się, bez żadnego trybu, prezes PiS. Próbuje zepchnąć mnie z mównicy, wygłasza alternatywne wystąpienie. (…) Nagle dołączają się posłowie PiS-u i wykrzykują do mnie „Morderco”. Na podstawie tego, że adwokat z mojej kancelarii brał w przesłuchaniu, miłym, delikatnym, pani Barbary Skrzypek. To jest bezczelność, nie daruję tego – mówił w czwartek poseł KO. – Mam czasem wrażenie, jak słucham (mediów – red.), że tylko PiS-owcy mają dzieci, że tylko PiS-owcy mają rodziny. Też mamy rodziny, też mamy dzieci. Nasze rodziny też to wszystko czytają. To są rzeczy niebywałe, oskarżać kogoś o morderstwo na podstawie własnych wymysłów i własnego strachu – dodał.
Poseł KO o Jarosławie Kaczyńskiego: – Jego sytuacja prawna jest bardzo trudna. Moim zdaniem on idzie w niepoczytalność. Wszystko na to wskazuje, że pan Kaczyński chce się przedstawić jako taki wariat, który nie kontroluje już swoich słów. To, co on mówił odnośnie Norymbergi, kary śmierci dla mnie, kary więzienia dla pani Wrzosek, to wszystko wskazuje na to, że u niego została podjęta decyzja, aby iść w niepoczytalność ze względu na wiek, stan zdrowia. Tak jak mu to napiszą obrońcy, tak to będzie realizował – mówił w czwartek Roman Giertych.
Jarosław Kaczyński w prokuraturze: Prezes PiS w czwartek stawił się w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga, by złożyć zeznania w śledztwie dotyczącym śmierci Barbary Skrzypek. – Giertych to jest człowiek, który, mam nadzieję, resztę życia spędzi w więzieniu. Uczestniczy w tym przedsięwzięciu i powinien uzyskać, choćby ze względu na tę śmierć, dożywotni wymiar kary. [niezrozumiałe] Nie będzie to sądzone w zupełnie innej już sytuacji prawnej, na tak zwanej zasadzie norymberskiej, wtedy wymiar kary może być jeszcze wyższy (…) Pani Wrzosek, mam nadzieję, skończy tam, gdzie powinna skończyć, w państwowych zakładach karnych i na bardzo długie lata. Doszło do śmierci człowieka, muszą być bardzo ciężkie kary – zaznaczył prezes PiS w rozmowie z dziennikarzami.
Incydent w Sejmie: W środę doszło do słownej utarczki między prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim a posłem KO Romanem Giertychem. Prezes PiS wystąpił z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu. Nawiązywał do sprawy przeniesienia do szpitala psychiatrycznego Ryszarda Cyby, wspomniał też o zmarłej niedawno byłej pracownicy biura PiS Barbarze Skrzypek. Przy mównicy zebrała się też grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy skandowali „morderca” pod adresem Romana Giertycha.
Czytaj również: „Kaczyński w prokuraturze. Chce kar dla Giertycha i Wrzosek. Wspomniał o 'zasadzie norymberskiej'”.
Źródło: wystąpienie Romana Giertycha, wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, IAR
