„Sytuacja na froncie się zaostrzyła” – poinformował w niedzielę głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski. Wojskowy potwierdził w swoim komunikacie, że Rosjanie prowadzą ataki wzdłuż całej linii frontu oraz odnoszą taktyczne sukcesy w niektórych miejscach. Podkreślił, że walki nasilają się od ubiegłego tygodnia, a sytuacja ulega dynamicznym zmianom.

Zobacz wideo
Gen. prof. Stanisław Koziej o bezpieczeństwie Europy i rosnących napięciach

Głównodowodzący ukraińskiej armii potwierdza wycofanie się żołnierzy. „Wróg odniósł sukces taktyczny”

Genera³ Syrski poinformował, że walczący Ukraińcy mierzą się z najtrudniejszą sytuacją w rejonie miejscowości Pokrowśke i Kurachowe w obwodzie donieckim. Rosjanie rozmieścili w pobliżu cztery brygady i podejmują starania, by przebić się na zachód od Awdijiwki i Marjinki. Głównodowodzący ukraińskiej armii potwierdza, że w niektórych obszarach żołnierze byli zmuszeni do wycofania się na zachód.

Według relacji generała Syrskiego Si³y Zbrojne Ukrainy zajęły nowe pozycje na zachód od miejscowości Berdyczi, Semeniwka i Nowomychajliwka. „Wróg odniósł pewien sukces taktyczny na tych obszarach, ale nie udało mu się uzyskać przewagi operacyjnej. Ukraińskie oddziały zadają wrogowi maksymalne straty, zarówno w ludziach, jak i sprzęcie wojskowym. Brygady, które odzyskały zdolność bojową, są przemieszczane na te obszary, aby wzmocnić obronę i zastąpić jednostki, które poniosły straty” – poinformował.

Sytuacja jest napięta również na południowych odcinkach frontu, szczególnie w obwodach zaporoskim i chersońskim. Rosjanie starają się nacierać w rejonach miejscowości Nowopawliwka, Staromajorśke i Orichiw. Generał Syrski informuje, że Rosjanom nie udało się jednak odnieść sukcesu na tych odcinkach. Co więcej, siłom Ukrainy udało się odbić w międzyczasie Wełetenske i zająć wyspę Nestryha.

Ukraina oczekuje na dostawę amerykańskiego sprzętu

BBC ocenia, że nasilenie rosyjskich ataków jest próbą wykorzystania przewagi w liczebności i sprzęcie, zanim Ukraińcy otrzymają oczekiwane od miesięcy dostawy broni. Jak informowaliśmy na Gazeta.pl, prezydent USA Joe Biden podpisał w środę ustawę o pakiecie pomocy dla Kijowa o łącznej wartości 61 miliardów dolarów. Wcześniej decyzja w tej sprawie była przez kilka miesięcy wstrzymywana w amerykańskim Kongresie. Więcej na ten temat w artykule: „Joe Biden podpisał ustawę o pakiecie pomocy dla Ukrainy. 'Nie pokłonimy się przed Putinem'”.

Uzbrojenie jednak nie dotarło jeszcze na linię frontu, a ukraińskie wojska wciąż muszą zmagać się z brakami amunicji, żołnierzy oraz obrony przeciwlotniczej. Jak donosi Agencja Reutera, w ostatnim czasie Rosjanie rozpoczęli ostrzał ukraińskich linii kolejowych, aby dodatkowo spowolnić dostawę zachodniego wsparcia. Kijów liczy, że gdy wsparcie trafi w końcu do ukraińskich żołnierzy, pozwoli ono na ustabilizowanie sytuacji na froncie. 

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.