W środowy wieczór do godziny 21:00 na boisko w Stuttgarcie wybiegli piłkarze miejscowego VfB oraz przyjezdnych ze Szwajcarii, drużyny Young Boys. W barwach gości od pierwszej minuty na boisku pojawił się Łukasz Łakomy.

Gol Łukasza Łakomego w Lidze Mistrzów. Przepiękny gest Polaka

Mający 23 lata pomocnik coraz pewniej radzi sobie w drużynie uczestnika elitarnych rozgrywek. Póki co nie jest to wystarczające do powołania w oczach selekcjonera reprezentacji Polski. Jednak niezależnie od wyborów Michała Probierza, Łakomy robi swoje, coraz mocniej zaznaczając swoją obecność na europejskich boiskach.

Spotkanie w Stuttgarcie Polak rozpoczął w kapitalny sposób, bo od gola otwierającego wynik spotkania. Łakomy trafił zza pola karnego, popisując się ładnym uderzeniem, z którym nic nie mógł zrobić bramkarz niemieckiego zespołu. To była szósta minuta pierwszej połowy spotkania w Stuttgarcie.

Polak po trafieniu do siatki wziął do ręki koszulkę kolegi z drużyny, który nie mógł wystąpić w spotkaniu w Stuttgarcie. Meschack Elia otrzymał we wtorek tragiczną informację o śmierci swojego syna. Reprezentant Demokratycznej Republiki Konga opuścił zespół i wyruszył do Berna.

Piękny gest Łakomego błyskawicznie obiegł media społecznościowe.

W tak trudnym momencie solidarność z kolegą z drużyny, to oczywista sprawa. Ale z pewnością warto podkreślić, z jak dużą klasą do tragedii podeszła nie tylko drużyna ze Szwajcarii, ale całościowo, zorganizowanie meczu w Stuttgarcie. Środowe spotkanie poprzedziła minuta ciszy. Dodatkowo cały zespół przywdział również czarne wstążki na stroju meczowym, w geście wsparcia dla pogrążonego w rodzinnej tragedii piłkarza.

Bez wątpienia to szczególnie trudne spotkanie dla całej organizacji klubu ze Szwajcarii. Co do rozmiaru tragedii samego Meschack Elii, bez wątpienia nie ma takich słów, które mogłyby takowy dodać.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.