Do wypadku doszło nad ranem w sobotę 14 czerwca w miejscowości Hrebenne (woj. lubelskie). 26-letni kierowca BMW jadący na prostym odcinku drogi uderzył w tył ciężarówki oczekującej w kolejce do przejścia granicznego z Ukrainą. O sprawie została policja, która ustaliła okoliczności zdarzenia.

Zobacz wideo BMW odzyskane kilka godzin po kradzieży było już niekompletne

Wypadek na granicy z Ukrainą. „Kierowca może mówić o dużym szczęściu”

Jak poinformowali mundurowi, przyczyną wypadku było to, że 26-letni obywatel Ukrainy prawdopodobnie zasnął za kierownicą. Funkcjonariusze przeprowadzili u mężczyzny badanie na obecność alkoholu w organizmie, które wykazało, że był trzeźwy. „Kierowca może mówić o dużym szczęściu. Pomimo poważnie rozbitego auta wyszedł z tego bez groźnych obrażeń” – poinformowała Monika Ryczek z Komendy Powiatowej Policji Tomaszów Lubelski. 26-latek został ukarany mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Policja zaapelowała do kierowców. „To nie różni się od jazdy pod wpływem”

Funkcjonariusze zwrócili uwagę, że „jazda po nieprzespanej nocy nie różni się zbyt wiele od prowadzenia auta 'pod wpływem'”. Powodem jest duże zmęczenie, które może wpływać na percepcję podobnie jak używki. „Poza spadkiem koncentracji i zwiększeniem czasu reakcji pojawić się mogą nawet halucynacje wzrokowe i słuchowe, a to w przypadku jazdy autem nie wróży nic dobrego. Niestety, nie ma możliwości obiektywnej oceny zmęczenia kierowcy, tak że pamiętaj, by mierzyć siły na zamiary. Po nocnej zmianie w pracy czy imprezie skorzystaj z dostępnych środków transportu; taksówki lub komunikacji miejskiej, a z dalszym wyjazdem poczekaj do następnego dnia” – napisała policja.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.