Braun ukarany: Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola poinformowała w poniedziałek (10 lutego), że Grzegorz Braun zostanie wyłączony z obrad, z zachowaniem możliwości udziału w głosowaniach na dwa dni, a także utraci dietę przysługującą mu za ten okres. Dieta europosła wynosi 350 euro i stanowi ryczał pokrywający koszty zakwaterowania, posiłków i innych wydatków w czasie pracy w europarlamencie. Braun został ukarany za „obraźliwy” i „dyskryminujący wobec osób LGBTQI język”, którym miał posłużyć się podczas debaty z 27 listopada 2024 roku, dotyczącej węgierskiej ustawy zabraniającej propagowania zmiany płci i homoseksualizmu w szkołach.
Kontrowersyjna wypowiedź: – Ile jest płci? Mężczyźni, kobiety i osoby z zaburzeniami osobowości. I ta oczywista prawda jest tutaj kwestionowana – zaczął mówić Braun, po czym został upomniany przez wiceprzewodniczącą izby Katarinę Barley. – Seksualność to właśnie ten wrażliwy punkt. Jak tu człowieka uderzymy, to potem już wszystko możemy z nim zrobić. I jest to narzędzie oddziaływania politycznego. Sodomici są, jak sądzę, tym zaginionym proletariatem rewolucji światowej, którego tak bardzo potrzebujecie, żeby prowadzić wasze projekty. Trzymajcie się, zboczeńcy, z daleka od naszych dzieci – kontynuował, po czym wiceprzewodnicząca wyłączyła mu mikrofon.
Skandal w Brukseli: Metsola zapowiedziała również, że polski europoseł zostanie ukarany za zakłócenie uroczystego posiedzenia Parlamentu Europejskiego z 29 stycznia, które było poświęcone pamięci ofiar Holokaustu. Podczas minuty ciszy Braun krzyknął: „Módlmy się za ofiary żydowskiego ludobójstwa w Gazie”, po czym został wykluczony z obrad i wyprowadzony z sali w eskorcie straży parlamentarnej. Europoseł może zostać ukarany naganą lub zakazem reprezentowania Parlamentu Europejskiego w delegacjach i na konferencjach międzyparlamentarnych. Grozi mu również utrata prawa do otrzymywania diety parlamentarnej na okres do 60 dni oraz czasowe zawieszenie uczestnictwa w pracach Parlamentu Europejskiego.
Przeczytaj również artykuł Daniela Droba: „Konfederacja nie może pożegnać się z braunistami. 'Można trwać w nieprzyjaznej konfiguracji'”.
Źródło: PAP