Blokady przewoźników na przejściach granicznych z Ukrainą rozpoczęły się w listopadzie. Domagali się oni m.in. powrotu do systemu zezwoleń na wjazd ciężarówek z Ukrainy do Unii Europejskiej, który został zniesiony w 2022 r. po rosyjskim ataku. W Dorohousku pod koniec listopada kolejka tirów ciągnęła się przez blisko 40 km. „To w czasie najdłuższych kolejek na komunikatorach Viber czy Telegram pojawiły się zamknięte grupy i propozycje w języku ukraińskim ominięcia dwutygodniowych kolejek. Za kasę. Zarówno ze strony organizatorów protestu, ale też kierowców ukraińskich, którzy chcieli się wydostać z kolejki” – podała w piątek 5 lipca „Gazeta Wyborcza”.

Zobacz wideo Wszystkie hamulce puściły – Amerykanie chcą alternatywy dla Bidena

Poinformowano o łapówkach podczas protestu przy granicy. „Przewoźnicy rządzili kolejką”

– Ukraińcy odpowiadali na propozycje. Zostawiali swoje numery rejestracyjne i marki ciężarówek. Po jakimś czasie, kiedy zrobiło się ciemno, podjeżdżała pod nie osobówka na chełmskim blachach i kasowała pieni±dze, od 300 do 400 euro. Następnie opłaceni kierowcy ustawiali się za osobówką, która bez przeszkód konwojowała ciężarówki po kilkadziesiąt kilometrów pod sam szlaban graniczny, gdzie wjeżdża się na teren przejścia. Raz główną drogą, raz opłotkami – relacjonuje w rozmowie z „GW” jeden z polskich przewoźników.

– Wszystko odbywało się między godzinami 2 a 4, kiedy na granicy dzieje się niewiele. Kierowcy ciężarówek w kolejce, przed którymi pojawiali się niespodziewanie ci opłaceni, z reguły nie protestowali. Bali się, że podnosząc raban, mogą zostać karnie przeniesieni w głąb kolejki. Bo to protestujący przewoźnicy kolejką de facto rządzili – dodaje informator dziennika.  Ustalenia „Gazety Wyborczej” wskazują, że niemal codziennie kolejkę omijało w ten sposób nawet do 12 ciężarówek, co dawało tysiące złotych dziennie.

Protest przewoźników przy granicy z Ukrainą. Zawarto porozumienie

Blokady na granicach zostały zawieszone w połowie stycznia, kiedy przewoźnicy podpisali porozumienie z Ministerstwem Infrastruktury. „Porozumienie zawiera siedem punktów, obejmujących w szczególności: prace legislacyjne zmierzające do zmian w prawie krajowym, propozycje zmian do umowy UE-Ukraina, monitorowanie realizacji dokonanych uzgodnień strony polskiej ze stroną ukraińską m.in. w zakresie usprawnienia odprawy granicznej pojazdów powracających z Ukrainy bez ładunku, wzmocnienia systemu kontroli polskich służb w zakresie wykrywania nieuprawnionych i nieobjętych umową UE-Ukraina przewozów oraz prowadzenie analiz w konsultacji ze stroną publiczną w zakresie możliwości wsparcia finansowego” – informował wówczas resort.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.