Marszałek Sejmu krytycznie o poszukiwaniach Romanowskiego: Szymon Hołownia w czwartkowym wydaniu „Rozmowy Piaseckiego” w TVN24 na pytania o poszukiwania byłego wiceministra sprawiedliwości stwierdził, że „jeżeli po takim czasie służby nie wiedziałyby, gdzie jest Romanowski, to bardzo źle by świadczyło o jakości tych służb„. – To nie jest chyba fizyka jądrowa, żeby ustalić, gdzie poseł, o którym wiadomo bardzo dużo, znajduje się w tej chwili – zauważył marszałek Sejmu. Zdaniem Hołowni, jeśli polityk PiS-u ukrywa się w Węgrzech, to „zacznie się historia o grze Węgier w Unii Europejskiej w czasie polskiej prezydencji i będzie bardzo wiele różnych interesów na stole”. – Teraz jest pytanie, jak głęboka będzie determinacja władz węgierskich do tego, żeby chronić Romanowskiego – dodał.
Gdzie jest Marcin Romanowski? Według ustaleń portalu WP telefon wiceministra sprawiedliwości, poszukiwanego i podejrzewanego m.in. o udział w grupie przestępczej, po raz ostatni logował się w Gilowie, w powiecie biłgorajskim na Lubelszczyźnie. Prokuratura w poprzednim tygodniu poinformowała, że Romanowski wyłączył telefony 6 grudnia i od tego dnia nie logował się w sieci pod żadnym zarejestrowanym na swoje nazwisko numerem. W Gilowie w województwie lubelskim Romanowski miał wynajmować dom, za który nie płacił. Takie ustalenia opublikowali w tym tygodniu dziennikarze Wirtualnej Polski.
Najnowsze ustalenia ws. poszukiwań polityka: W środę 18 grudnia rzecznik Prokuratury Krajowej przekazał, że śledczy wciąż nie znają miejsca pobytu byłego wiceministra sprawiedliwości. Przyznał, że służby mają informację, która wskazuje, że Romanowski „przekroczył on granicę i przebywa na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej”. Prokuratura wystąpiła do KGP o wydanie czerwonej noty Interpolu oraz złożyła wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Prok. Przemysław Nowak przypomniał, że „podejrzany jest nadal poszukiwany w Polsce listem gończym”.
Więcej na ten temat przeczytasz m.in. w tekście „Media: Śledczy już wiedzą, gdzie jest Romanowski. 'Znamy każdy jego ruch'”.
Źródło: TVN24, Wirtualna Polska