Iga Świątek miała w Miami problemy z grą na poziomie, do którego przyzwyczaiła siebie i kibiców. Reprezentantka Polski mocno przegrała w czwartej rundzie zmagań na Florydzie z Jekateriną Aleksandrową. Rosjanka po raz pierwszy w karierze wygrała przeciwko liderce światowego rankingu. Jak się okazuje, porażka mogła mieć znacznie na kalendarz Polki przed świętami Wielkanocy.

Iga Świątek została w USA

Najlepsza tenisistka świata przegrała z Rosjanką 4:6, 2:6, mając wcześniej trudną przeprawę z Lindą Noskovą. Choć porażka na wcześniejszym etapie oznacza więcej wolnego, to Świątek postanowiła spędził jego część w Stanach Zjednoczonych. Jak przekazał dziennikarz Canal+ Sport Bartosz Ignacik do kraju wrócił sztab zawodniczki w składzie Maciej Ryszczuk, Tomasz Wiktorowski i Tomasz Moczek. Zabrakło jednak samej Świątek oraz jej psycholog Darii Abramowicz.

Przyczyna tkwi w sferze mentalnej. Jak przekazał Ignacik, Świątek chce wraz z Abramowicz zregnerować się psychicznie i fizycznie po wymagającym okresie w Stanach Zjednoczonych. Pobyt nie potrwa zbyt długo, gdyż tenisistka ma spędzić święta już w Polsce. Po kilku dniach czekać będą na nią treningi i kolejne starty. Jednym z nich będzie Billie Jean King Cup w szwajcarskim Biel. Reprezentacja Polski zmierzy się tam z gospodyniami. Świątek musi być obecna na starciu (teoretycznie może nie grać), gdyż w przeciwnym wypadku nie otrzyma prawa startu na igrzyskach olimpijskich.

Regulamin turnieju tenisowego w Paryżu oprócz wysokiej pozycji w rankingu zakłada także obecność na jednych zawodach reprezentacyjnych w latach 2023-2024. Świątek w ubiegłym roku nie była na żadnych, przez co teraz musi być obecna.

Walka o tytuł w Miami

Iga Świątek wygrała turniej w Indian Wells, a w Miami najpierw pokonała Camilę Giorgi, a następnie Lindę Noskovą. Pogromczyni Polki, Jekaterina Aleksandrowa, pokonała w ćwierćfinale Jessikę Pegulę i w półfinale zmierzy się z Danielle Collins.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.