Izraelskie wojsko przeprowadziło nalot dronami na terytorium Libanu. W ataku zginął jeden z dowódców Hezbollahu, organizacji powiązanej z Iranem. Informacje te potwierdziły zarówno Siły Obronne Izraela, jak i Hezbollah. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z operacji.

Zobacz wideo
Atak Iranu na Izrael. Tusk: Tak mogłaby wyglądać kolejna agresja ze strony Rosji

Liban. Nie żyje dowódca Hezbollahu zaangażowany w ataki rakietowe na Izrael

Do ataku doszło 16 kwietnia w miejscowości Ain Baal na południu Libanu. Izraelskie wojsko zaatakowało pojazd, w którym znajdował się Ismail Yousef Baz. Mężczyzna był dowódcą sektora przybrzeżnego Hezbollahu. Kanał Open Source Intel poinformował na portalu X, że Ismail Yousef Baz „był zaangażowany w planowanie ostrzałów rakietowych na Izrael, prowadzonych z wybrzeża Libanu”.

Agencja Associated Press przekazała, że w izraelskim ataku na południu Libanu ranne zostały także dwie inne osoby. Telewizja Al Jadeed News opublikowała filmik, na którym widać wrak samochodu zabitego dowódcy Hezbollahu.

Hezbollah wystrzelił około 40 rakiet w odwecie za izraelski atak

„The Guardian” poinformował, że 15 kwietnia w Libanie czterech izraelskich żołnierzy zostało rannych w wyniku eksplozji bomb, które podłożył Hezbollah. Jeden żołnierz odniósł ciężkie obrażenia. Z kolei 12 kwietnia Hezbollah wystrzelił w kierunku Izraela około 40 rakiet, o czym pisaliśmy na Gazeta.pl. Atak przeprowadzono z terytorium Libanu.

Siły Obronne Izraela poinformowały, że część pocisków przechwycono, a pozostałe spadły w niezaludnionych regionach Izraela oraz Libanu. Nie odnotowano wówczas żadnych ofiar. Hezbollah przekazał, że ostrzał Izraela był odwetem za izraelski atak na południowy Liban.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.