W czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego mandatu eurodeputowanego nie udało się zdobyć między innymi Jackowi Kurskiemu z Prawa i Sprawiedliwości. Były prezes Telewizji Polskiej startował z drugiego miejsca w okręgu nr 5 (województwo mazowieckie bez Warszawy). Uzyskał 32 222 głosów, co stanowiło niecałe 4,5 proc. głosów oddanych na listę PiS we wspomnianym okręgu.

Zobacz wideo Marek Czyż apeluje do polityków PiS-u: Zapraszamy do Telewizji Polskiej

Jacek Kurski: Byłem potwornie atakowany w kampanii

Jak donosi „Super Express”, Jacek Kurski przed wyborami do europarlamentu wpłacił na konto PiS aż 200 tysięcy złotych. – Nie żałuję wpłaty 200 tysięcy na kampanię. Nie każdy wygrywa, a ja byłem potwornie atakowany w kampanii. Jedyne, co sobie wyrzucam, to że nie reagowałem na ten oszalały atak z każdej strony na mnie. Nie odbijałem tych kłamstw na mój temat, bo nie chciałem robić kłopotu mojej partii… W związku z tym poświęciłem się – wyjawił dziennikowi były prezes TVP.

Jak ustalił dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek, partia po przegranej Kurskiego w wyborach ma pomysł na nową posadę dla byłego prezesa TVP. Ma on zostać asystentem dziesięciu europosłów PiS. Więcej w artykule poniżej:

Kurski komentuje swoją porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego. „Nie udało mi się”

Jacek Kurski w dniu ogłoszenia wyników wyborów opublikował wpis z podziękowaniami. Pogratulował także Suwerennej Polsce końcowego wyniku, a nowo wybranym europosłom mandatów. „Z drugiej strony, praca w sztabie, dla kandydata spoza 'jedynki’, mogła mieć swoją cenę – samemu bowiem nie udało mi się uzyskać mandatu. Miesięczna kampania, choć intensywna, okazała się zbyt krótka, aby przebić się do świadomości ludzi z moim powrotem do polityki po 10-letniej w niej absencji. Wyborcy postawili na swoich pos³ów, na których dopiero co głosowali w wyborach do Sejmu. W konsekwencji wyniki zostały tak spłaszczone, że między 6. wynikiem a 2. dającym mandat różnica wyniosła raptem 22 tys. na liście z prawie 400-tysięcznym poparciem” – skomentował na platformie X. Były prezes TVP stwierdził także, że nic się nie kończy, wszystko się zaczyna, a przed PiS dalsza praca dla dobra Polski.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.