
W skrócie
-
W Japonii, w ciągu niespełna 48 godzin, doszło do dwóch silnych trzęsień ziemi; najnowsze o magnitudzie 5,7 nawiedziło wyspę Hokkaido.
-
Poniedziałkowe wstrząsy, które miały miejsce u wybrzeży Aomori i Hokkaido, wymusiły ewakuację ponad 100 tysięcy mieszkańców i wywołały ostrzeżenie o tsunami.
-
Japonia leży na bardzo aktywnym sejsmicznie obszarze i corocznie doświadcza wielu trzęsień ziemi, dlatego dysponuje zintegrowanym systemem zapobiegania katastrofom.
Początkowo EMSC oceniło siłę wstrząsów na 6,5, informacja ta została jednak skorygowana po kilku minutach. Do środowego trzęsienia ziemi doszło na niespełna dwa dni po wstrząsach o magnitudzie 7,2, które nawiedziły ten sam region Japonii.
Trzęsienie w poniedziałek zanotowano u wybrzeży na wysokości miasta Aomori i wyspy Hokkaido. Ze względu na sytuację wydano po nim ostrzeżenie przed tsunami i falami o trzymetrowej wysokości.
W wyniku poniedziałkowych wydarzeń rannych zostało kilkadziesiąt osób, a władze wezwały do ewakuacji ponad 100 tysięcy mieszkańców zagrożonych regionów.
Japońska Agencja Meteorologiczna (Japan Meteorological Agency) wydała z kolei ostrzeżenie o możliwości pojawienia się kolejnych, potencjalnie bardzo silnych wstrząsów.
Japonia. Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,7 nawiedziło wyspę Hokkaido
Japonia leży na styku czterech głównych płyt tektonicznych, wzdłuż zachodniej krawędzi Pacyficznego Pierścienia Ognia, i jest jednym z najbardziej aktywnych tektonicznie krajów na świecie.
Z tego powodu w kraju odnotowuje się kilkadziesiąt trzęsień ziemi każdego miesiąca. Rocznie dochodzi nawet do 1,5 tys. tego typu zdarzeń, z czego zdecydowana większość jest niewyczuwalna dla ludzi.
Ze względu na stale występujące zagrożenie kraj dysponuje zintegrowanym systemem zapobiegania katastrofom.












