Prezes PiS Jarosław Kaczyński na początku grudnia założył oficjalne konto w portalu X, kiedyś Twitterze. Zaczął od komentowania konwencji KO w Gliwicach rozpoczynającej prekampanie Rafała Trzaskowskiego i pokazania zdjęcia kota.

Kaczyński sam prowadzi konto na X? Fogiel: Nie czarujemy rzeczywistości

Prowadzeniem konta Kaczyńskiego w portalu X zajmuje się m.in. Radosław Fogiel, co było widać na publikowanych przez partię oficjalnych materiałach. Dlatego podczas rozmowy z politykiem PiS na antenie Radia ZET Bogdan Rymanowski zacytował mu pytanie jednego ze słuchaczy „czy Jarosław Kaczyński używa samodzielnie konta w portalu X, pisze twitty, czyta komentarze? Czy jedynie autoryzuje wpisy pisane przez Fogla”.

– My nie czarujemy rzeczywistości. Wszyscy wiedzą, że Jarosław Kaczyński używa telefonu starszej generacji. Nie próbujemy udawać, że kupił sobie smartfona i twittuje – powiedział poseł PiS. – Ale nie mamy tu do czynienia z żadną autoryzacją. Słowa i wszystko, co się pojawia na Twitterze Jarosława Kaczyńskiego, to są jego słowa, a nie moje, Pawła Szefernakera, czy kogokolwiek innego, tylko z autoryzacją – dodał.

Rymanowski przyznał, że sprawdził, że ostatni wpis Kaczyńskiego był z 16 grudnia, czyli sprzed trzech dni. – Czy nie było twittów od trzech dni, bo pana nie było w Polsce? – pytał Rymanowski, wskazując, że Fogiel był w delegacji w USA.

W odpowiedzi Fogiel wybuchnął śmiechem. – Nie, nie dlatego – stwierdził. – Pan jest kluczem do prezesa, niesamowite. Myślę, że pańscy koledzy zazdroszczą panu pozycji – wskazywał prowadzący. – Bez przesady. Pan prezes zdaje sobie sprawę, że to jest potężne narzędzie komunikacyjne, ale jego siłą jest też do pewnego stopnia ekskluzywność. Inna sytuacja była, kiedy pan prezes uruchamiał konto i pozwolił sobie na intensywniejszy komentarz na temat gliwickiego wydarzenia platformy. Ale pan prezes ma obowiązki sejmowe, ma obowiązki szefa partii i nie zostanie na tyle zaciekłym twitterowiczem, żeby tych twittów było nie wiadomo ile w ciągu dnia – podkreślił poseł PiS.

Jednocześnie na pytanie, czy jutro prezes Kaczyński założy konto na TikToku, Fogiel stwierdził, że „nie sądzi”.

Fogiel: Niedługo twitty Tuska będą źródłem prawa

Wątek wpisów w portalu X pojawił się w rozmowie także w dużo poważniejszej sprawie, a mianowicie dotyczącej podjęciu przez rząd uchwały o dodawaniu specjalnych przypisów przy publikacji orzeczeń Sądu Najwyższego oraz Trybunału Konstytucyjnego w składach nieuznawanych przez rządzących za prawidłowe.

– Degrengolada idzie coraz bardziej. Już nie uchwały Sejmu próbuje się traktować jako źródło prawa, ale nawet uchwały rządu. Pół roku temu padały żarty w przestrzeni publicznej, że wpisy Donalda Tuska na Twitterze będą źródłem prawa, a ta sytuacja jest tuż za rogiem – ocenił Radosław Fogiel.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.