Wczesnym wtorkowym wieczorem w Pradze rozpoczął się „Szczyt Amunicyjny”. Udział biorą w nim przywódcy Polski, Czech, Danii, Łotwy i Holandii. Głównym tematem rozmów jest sposób pozyskania oraz dostarczenia broni dla broniącej się Ukrainy.
– Musimy zrobić wszystko, żeby pomóc Ukrainie powstrzymać rosyjską agresję. Potencjalna porażka stworzyłaby strategiczne zagrożenie dla całej architektury bezpieczeństwa euroatlantyckiego – powiedział Andrzej Duda.
Na konferencji prasowej Duda „z zadowoleniem” przyjął czeską inicjatywę. – Ma pełne poparcie polityczne i finansowe ze strony Polski – oświadczył polityk. Według prezydenta dostarczenie amunicji pozwoli odwrócić negatywny trend na froncie.
Czechy. Deklaracja Andrzeja Dudy. „Pełna gotowość Polski”
– Podczas dzisiejszego spotkania potwierdzę pełną gotowość Polski zmobilizowania koniecznych instrumentów wymaganych dla skutecznego transportowania amunicji do Ukrainy – zapewnił.
W Pradze jest także ukraiński premier. Podczas spotkania ze swoim czeskim odpowiednikiem usłyszał, że w inicjatywie artyleryjskiej udało się zebrać ponad 1,6 mld euro.
„Dla nas najważniejsze jest, by pociski przychodziły na czas, systemowo i zgodnie z grafikiem, już od czerwca” – napisał w mediach społecznościowych Denys Szmyhal.
Krótko po tym oświadczeniu głos zabrał gospodarz szczytu. Petr Fiala wskazał, że w tzw. koalicji amunicyjnej udział bierze 15 państwa UE i NATO. Dodał, że pierwsze tysiące sztuk amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm dotrą na Ukrainę w czerwcu. Powiadomił, że władze w Kijowie mogą spodziewać się pierwszej dostawy w ciągu najbliższych kilku dni.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!