Ogromne zielone kule na drzewach w całej Polsce to jemioły sklasyfikowane w rodzinie sandałowcowatych. Do rodzaju jemioła (Viscum) należy około 100 gatunków półpasożytów. W większości występują w gorących klimatach Afryki, ale i w Europie znajdują możliwości do rozwoju w koronach drzew. Ocieplenie klimatu sprzyja rozprzestrzenianiu się tego półpasożyta.

Wchodzi na drzewa po to, aby mieć lepsze warunki oświetleniowe” – wyjaśnia „zachowanie” jemioły botanik dr hab. Piotr Rutkowski.

Jemioła nie cieszy się dobrą opinią

W Polsce występują trzy podgatunki jemioły w zależności od drzew, na których żerują. Jemioła zwyczajna bytuje głównie na drzewach liściastych, jemioła jodłowa występuje wyłącznie na jodłach, a jemioła rozpierzchła na sosnach i świerkach.

Jemioła może żyć na jednym drzewie nawet 30 lat, pobierając z niego wodę z solami mineralnymi oraz węglowodany.

To właśnie ocieplenie klimatu powoduje m.in. namnażanie się zielonych kul w koronach drzew. Sytuację pogarsza również presja środowiskowa i nadmierne przekształcanie środowiska. A pasożyty, czy jak w przypadku jemioły, półpasożyty, korzystają na tym, zajmując osłabione drzewa. Silne drzewa są odporne na „ataki”.

Jemioła jest gatunkiem roznoszonym wyłącznie przez ptaki, głównie jemiołuszki i paszkoty. Ptaki zjadają białe owoce.

Drzewa zaatakowane stają się jeszcze słabsze, więc bez problemu wykiełkują na nim kolejne osobniki.

Jedyną skuteczną metodą walki z tym półpasożytem jest wycinanie drzew nim zasiedlonych. Między innymi Zarząd Dróg i Zieleni Gdańsk usuwa sukcesywnie jemioły z drzew. Pieniądze na ten cel przekazano z budżetu obywatelskiego.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.