Artykuł aktualizowany.
Uchwałę ws. usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015–2023 w kontekście działalności Trybunału Konstytucyjnego przyjęto 6 marca. Następnie posłowie Prawa i Sprawiedliwo¶ci złożyli wniosek do TK o zbadanie konstytucyjności uchwały.
We wtorek po południu sêdziowie orzekli, że ustawa jest niezgodna z konstytucją. Wyrok ogłosił Bogdan Święczkowski, przewodniczący trzyosobowego składu. Jak powiedział, wyrok zapadł jednogłośnie.
PAP, której depeszę publikują media, relacjonuje, że przedstawiciel Sejmu pose³ Paweł Śliz (Polska 2050) wniósł o rozpoznanie uchwały w pełnym składzie. Wniosek nie został uwzględniony. Po tej decyzji przedstawiciel Sejmu opuścił salę rozpraw. – Jest to zachowanie niedopuszczalne i skandaliczne – powiedział sędzia Święczkowski, cytowany przez wnp.pl.
W uzasadnieniu uchwały z 6 marca napisano, że „celem uchwały jest rozwiązanie nawarstwiających się problemów prawnych dotyczących składu orzeczniczego TK w sposób obiektywny i apolityczny”. Czytamy w nim, że „naruszenia konstytucji i prawa w działalności TK przybrały skalę, która uniemożliwia temu organowi wykonywanie ustrojowych zadań”.
Według uchwały Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego liczne orzeczenia TK są dotknięte wadą prawną. Wady te dotyczą także decyzji, jakie podejmowali wcześniej Henryk Cioch i Lech Morawski. „Sejm RP apeluje do sędziów Trybunału Konstytucyjnego o rezygnację, a tym samym o przyłączenie się do procesu demokratycznych przemian” – napisano w uchwale.