
Obfite deszcze nawiedziły Park Narodowy Doliny Śmierci, więc można było spodziewać się tego niepowtarzalnego widoku. Na dnie Kotliny Badwater pojawiło się jezioro – jego dzieje sięgają epoki lodowcowej. Jest to zniewalający widok: ogromne jezioro wśród piaszczystych, pustynnych wzgórz.
Prehistoryczne jezioro o ogromnej powierzchni
Jezioro Manly to jezioro fluwialne w Dolinie Śmierci w Kalifornii. Powstaje sporadycznie w Kotlinie Badwater po ulewnych opadach deszczu. Poziom wody zmieniał się na przestrzeni dziejów, a chronologię dodatkowo komplikują aktywne procesy tektoniczne. Te modyfikowały wysokości różnych linii brzegowych jeziora Manly, a w okresie Blackwelder osiągały one nawet do 90 metrów nad poziomem morza.
Jezioro Manly potrafi osiągnąć monstrualne rozmiary. Było długim, wąskim jeziorem z południowym podbasenem o nazwie „Confidence Flats”. Jego głębokość w najwyższym punkcie wynosiła ok.181-184 m, a wysokość nad poziomem morza ok. 94 m, zaś szerokość jeziora -17,7 km , a długość 140 km. Brzegi miały długość 320 km. W tym najwyższym punkcie powierzchnia jeziora wynosiła aż 1600 km kw (przy użyciu współczesnej topografii). Absolutnie największa powierzchnia, jaką mogło osiągnąć jezioro Manly 8 tys. km kw lub nawet 12 tys. km kw.
Jezioro i jego rozległe zlewisko sprzyjały rozprzestrzenianiu się wielu gatunków wodnych, w tym jaszczurek, ryb karpiowatych i ślimaków. W holocenie jezioro zniknęło. Dziś w Dolinie Śmierci występują tylko jeziora efemeryczne podczas silnych powodzi.
Pojawia się sporadycznie i tylko na chwilę
Na co dzień to pustynia, bez ani kropli wody. Jeśli już się pojawia to jedynie po ulewnych deszczach i na moment.
Jesień tego roku była rekordowa. Według danych dostarczonych przez National Weather Service między wrześniem a listopadem spadło tam łącznie ponad 6 litrów na metr kwadratowy deszczu. Jest to o wiele więcej niż zazwyczaj i to w ciągu całego roku. Listopad pobił rekord. Suma opadów wyniosła 4,3 l/mkw., przebijając wynik sprzed 100 lat.
Dzięki temu woda spłynęła do zlewiska Badwater. Utworzyła płytkie i rozległe jezioro. Nie jest to na stałe, ponieważ dolina nie ma odpływu, a jedynym sposobem, by woda znikła, to stopniowe parowanie. Jezioro może tam zostać nawet na kilka miesięcy, nim powróci pełne słońce.
Jezioro Manly w Dolinie Śmierci to niepowtarzalny widok. Tafla wody ciągnie się na dziesiątki km i odbijają się w niej góry. Jest to rzadki moment, by móc podziwiać krajobraz sprzed wieków.












