Do tragedii doszło w środę wieczorem czasu lokalnego, gdy regionalny samolot pasażerski American Airlines, lecący z Wichita w stanie Kansas do Waszyngtonu, zderzył się w powietrzu z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny runęły do rzeki Potomak.
Katastrofa lotnicza w USA. Polskie MSZ reaguje
„Jesteśmy wstrząśnięci tragiczną katastrofą samolotu pasażerskiego i śmigłowca w pobliżu waszyngtońskiego lotniska Reagan National Airport” – poinformowano.
„W tych ciężkich chwilach przekazujemy najszersze wyrazy współczucia rodzinom ofiar i całemu narodowi” – czytamy w komunikacie polskiego MSZ na platformie X.
„Jestem głęboko zasmucony tragicznym wypadkiem lotniczym na lotnisku Ronald Reagan Washington National Airport. Moje myśli i modlitwy są z rodzinami i bliskimi ofiar” – napisał z kolei prezydent Andrzej Duda.
Wcześniej tragedię komentował premier Donald Tusk. „Dziś wszyscy jesteśmy z narodem amerykańskim w tym tragicznym momencie” – napisał szef polskiego rządu.
Katastrofa w USA. Samolot zderzył się ze śmigłowcem
Na pokładzie samolotu były 64 osoby, w tym liczna grupa zawodników i trenerów amerykańskiej federacji łyżwiarstwa figurowego. Rosyjskie media podały, że wśród pasażerów znajdowali się też była mistrzyni świata Jewgienija Szyszkowa oraz Wadim Naumow, a także ich syn Maksim. Według doniesień w samolocie mogła być również Inna Woliańska, była zawodniczka ZSRR i trenerka klubu łyżwiarskiego w Waszyngtonie.
Według najnowszych informacji podanych przez NBC służby ratunkowe wydobyły z rzeki ciała 30 ofiar, ale władze nie podały jeszcze oficjalnej liczby zmarłych.
Do akcji zaangażowano ponad 300 ratowników, którzy mierzą się z trudnymi warunkami pogodowymi, w tym niską temperaturą wody.
CBS News poinformowało, że ekipy poszukiwawcze wydobyły już jedną z czarnych skrzynek, co może pomóc w wyjaśnieniu przyczyn wypadku. Pentagon wszczął śledztwo w sprawie katastrofy.
Źródła: Reuters, CBS News, NBC News