W niedzielę Izrael zbombardował zachodnią część Rafah, w tym obóz dla przesiedleńców. W ataku zginęło co najmniej 45 osób, w tym kobiety i dzieci. Palestyński Czerwony Półksiężyc przekazał także informacje o dziesiątkach rannych. Z kolei Izrael zapewnia, że celem był obiekt Hamasu, a w wyniku nalotu zabici zostali dwaj liderzy organizacji koordynujący działania na okupowanym Zachodnim Brzegu.
Netanjahu o ataku Izraela na obóz w Rafah. „Doszło do awarii technicznej”
Premier Izraela wygłosił oświadczenie na forum izraelskiego parlamentu, w którym odniósł się do ataku na obóz w Rafah. Stwierdził, że „doszło do tragicznej pomyłki”. – W Rafah ewakuowaliśmy już około miliona niezaangażowanych mieszkańców i pomimo naszych najlepszych starań, by nie krzywdzić niezaangażowanych, niestety wczoraj wieczorem doszło do awarii technicznej – powiedział cytowany przez Agencję Reutera. – Badamy ten incydent i wyciągamy wnioski – dodał.
Jak relacjonuje BBC Netanjahu podkreślał także, że izraelskie siły zbrojne „dołożyły wszelkich starań, aby nie skrzywdzić osób niezaangażowanych”. Obiecał dalszą walkę z Hamasem. – Nie zamierzam kończyć wojny przed osiągnięciem wszystkich celów – powiedział.
MTS nakazał wstrzymanie ofensywy w Rafah. Izrael lekceważy wyrok
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze wydał postanowienie, w którym nakazał Izraelowi „natychmiast wstrzymać ofensywę wojskową”, a także wszelkie inne działania w Rafah, które mogłyby przyczynić się do śmierci Palestyńczyków. Izrael otrzymał też polecenie „utrzymania otwartego przejścia granicznego w Rafah, aby umożliwić niezakłócone świadczenie na dużą skalę pilnie potrzebnych podstawowych usług i pomocy humanitarnej”.
Władze Izraela skrytykowały to orzeczenie. Minister w gabinecie wojennym Beni Ganc przekonywał w piątek, że Izrael prowadzi konieczną kampanię po brutalnej masakrze swoich obywateli. – Państwo Izrael jest zobowiązane do jej kontynuowania, walki o powrót zakładników i zapewnienie bezpieczeństwa swoim obywatelom, gdziekolwiek i kiedykolwiek będzie to konieczne, w tym w Rafah – mówił.
