Michał Kołodziejczak był we wtorek popołudniu gościem na antenie RMF FM. Wiceminister rolnictwa powiedział wprost, że jego resort nie działa dobrze, a Czesław Siekierski (Polskie Stronnictwo Ludowe) nie jest najlepszym ministrem.

– Według mnie jest przerost zatrudnienia, dublowanie pracy, zła organizacja pracy – wyliczał były lider AgroUnii. Pytany o to, kto odpowiada za ten stan rzeczy, odpowiedział jedynie, że na bieżąco zgłasza swoje uwagi ministrowi, ponieważ został skierowany do resortu przez premiera Donalda Tuska „do pomocy”.

Czesław Siekierski odpowiedział rozgłośni na zarzuty swojego zastępcy. – Pan minister powinien przeprosić przede wszystkim pracowników resortu – ocenił polityk PSL. Zdaniem ludowca wiceminister „jest jeszcze młody” i „myślał, że wszystko w polityce można zrobić szybko i łatwo, a rzeczywistość jest zgoła inna, dlatego dał się ponieść emocjom”.

Michał Kołodziejczak krytykuje Ministerstwo Rolnictwa. „Przytakiwanie nie jest pomocne”

Do swoich słów Michał Kołodziejczak odniósł się w rozmowie z Polsat News. – Ja nie mówię, że tam dzieje się coś złego. Ja chciałbym, aby działo się więcej dobrego – stwierdził. – Jestem do ministerstwa oddelegowany przez premiera Donalda Tuska, aby pomagać. A przytakiwanie nie jest pomocne – zaznaczył wiceszef MRiRW.

Były lider AgroUnii podkreślił, że ministerstwo powinno zatrudniać mniej osób w zamian za lepsze wynagrodzenia. Przyznał zarazem, że nie są to łatwe decyzję, ale za niezbędne uznał uproszczenie procedur. – Tak jak zrobił to prezydent Argentyny – dodał, odwołując się do skrajnie liberalnego Javiera Milei.

– Myślę, że premier Tusk widzi to podobnie. Dla mnie w ministerstwie potrzebna jest strategia polskiego rolnictwa na 20 lat do przodu. Ja chcę wiedzieć, jako rolnik, jak będzie wyglądało polskie rolnictwo w przyszłości – oznajmił Michał Kołodziejczak.

Michał Kołodziejczak ocenia Czesława Siekierskiego. „Mądry i uczciwy”

W dalszej części swojej wypowiedzi wiceminister ocenił, że w Polsce obowiązuje „ciągły przerost wymagań wobec rolników” tak, „jakby rolników robił coś złego”.

– Ja mam potężny niedosyt, co do pracy ministerstwa. Swoje zastrzeżenia zgłaszam ministrowi. Chcę z nim pracować. Wiem, że niektóre rzeczy wymagają czasu – powiedział wiceszef MRiRW.

Odnosząc się do swojego bezpośredniego przełożonego, Michał Kołodziejczak odparł, że Czesław Siekierski to „mądry i uczciwy polityk”. – To także bardzo wyważony człowiek. Dużo się od niego nauczyłem – podkreślił były lider ruchu niezadowolonych rolników.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.