Już podczas losowania tegorocznej edycji ATP Miami Open było wiadomo, że Hubert Hurkacz nie miał szczęścia i czeka go trudne zadanie. Rozstawiony z „ósemką” tenisista już na starcie miał bardzo wymagających rywali, co ostatecznie potwierdziło się na korcie.

Trudne trzysetowe boje Hurkacza w Miami Open

W pierwszym meczu reprezentant Polski zmierzył się z Alexandrem Szewczenko – triumfatorem starcia z Danielem Elahi Galanem. To starcie było bardzo zacięte i wyrównane, ale ostatecznie padło łupem 2:1 (6:4, 6:7, 6:3) dla wrocławianina. W drugiej rundzie – przeciwko Sebastianowi Kordzie sytuacja się powtórzyła, ale znów Hubert Hurkacz wyszedł zwycięsko z tego pojedynku (7:6, 6:7, 6:3).

W IV rundzie rywalem naszego tenisisty okazał się Grigor Dimitrow, z którym nasz zawodnik jeszcze nigdy nie wygrał. Rywalizacja w Miami Open była ich piątą w historii. Hubert Hurkacz miał nadzieję na przełamanie, co nie było wcale takie łatwe.

Udany start Hurkacza przeciwko Dimitrowowi

Pokazał to pierwszy gem pierwszego seta. Tenisiści rozegrali czternaście akcji, po których ostatecznie górą był nasz reprezentant. Zawodnicy szli łeb w łeb aż do wyniku 3:3, gdzie Polak miał pierwszego break pointa w tym meczu. „Hubi” nie wykorzystał wtedy tej szansy, ale dwa gemy później już ten wyczyn mu się udał. Kiedy Polak odskoczył na wynik 5:3, udało mu się przypieczętować zwycięstwo kapitalnym gemem serwisowym bez straty punktu.

Druga odsłona tego meczu była jeszcze bardziej zacięta niż poprzednia. Od wyniku 1:1 w niemal każdych następnych setach zawodnicy mieli okazję do przełamań. Niestety wykorzystał ją dopiero Dimitrow, wychodząc na prowadzenie 4:2. Ostatecznie ta partia zakończyła się wynikiem 6:3 dla Bułgara.

Hubert Hurkacz nie dał rady

W trzecim i decydującym secie obaj tenisiści mieli swoje okazje do przełamania rywala i przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Jednak nikomu się to nie udało, więc do wyłonienia triumfatora tego meczu potrzebny był tie-break.

W nim nieco lepiej zaprezentował się Dimitrow (wygrywając 7:3), który ostatecznie zameldował się w ćwierćfinale, a o półfinał Miami Open powalczy z Carlosem Alcarazem. To była piąta porażka Huberta Hurkacza przeciwko 12 rakiecie świata.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.