Do feralnego zdarzenia doszło już w pierwszej części spotkania. Nie minął choćby kwadrans meczu AS Monaco – Paris-Saint Germain, a gospodarze stanęli przed ogromną szansą na objęcie prowadzenia. Wilfried Sinogo wyszedł sam na sam z bramkarzem przyjezdnych, ale za mocno wypuścił sobie piłkę. Efekt? Doszło do zderzenia.
Gianluigi Donnarumma brutalnie sfaulowany. Szokujące sceny we Francji
Piłkarz AS Monaco próbował nadrobić błąd techniczny, do końca próbując dopaść do zbyt mocno wypuszczonej futbolówki. Ostatecznie jednak ta sztuka się nie udała, a co gorsza, Sinogo nie zdołał przeskoczyć nad pędzącym bramkarzem PSG.
Gianluigi Donnarumma zaliczył bardzo skuteczną interwencję, ale niestety, Włoch przypłacił swoje dobre zagranie… koszmarną kontuzją. But Sinogo wylądował bowiem na twarzy mistrza Europy. Donnarumma natychmiast został opatrzony na boisku przez służby medyczne, ale stało się jasne, że włoski gigant nie będzie w stanie kontynuować meczu. Na boisku pojawił się Matwiej Safonow, rezerwowy bramkarz PSG.
Obrazki pokazujące skalę zagrania Sinogo błyskawicznie obiegły świat. W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja, czy zawodnik AS Monaco powinien otrzymać karę w postaci czerwonej kartki, za swoje brutalne zagranie. Jasne jest, że nie było to celowe, co pokazywało m.in. zachowanie piłkarza po zdarzeniu. Iworyjczyk błyskawicznie zdał sobie sprawę, że nie uciekł odpowiednio wysoko z nogą, przez co zrobić sporą krzywdę swojemu przeciwnikowi.
Ostatecznie zawodnik AS Monaco został ukarany żółtą kartką. Po spotkaniu piłkarze oraz sztab szkoleniowy PSG nie mieli pretensji do swojego boiskowego rywala. Dużo większą uwagę skierowano w stronę zdrowia Donnarummy. Zawodnik, który w 2021 roku wygrał z Italią czempionat Starego Kontynentu (Euro 2020), dodatkowo zostając wybrany najlepszym piłkarzem turnieju, na długo zapamięta ten wyjazdowy mecz z Monaco.
Warto dodać, że w czwartkowe wczesne popołudnie włoski bramkarz wrzucił krótki wpis w mediach społecznościowych, pozdrawiając kibiców i informując, że wszystko powinno być dobrze.
Paris-Saint Germain z Safonowem w bramce ostatecznie wygrało 4:2. Paryżanie są zdecydowanym liderem w lidze francuskiej. Monaco znajduje się na trzecim miejscu.