We wtorek rozpoczęły się przeszukania ws. Funduszu Sprawiedliwości. ABW przeprowadziło je m.in. w domu byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Następnego dnia służby miały wejść do domu polityka w Warszawie i do hotelu poselskiego.

Zobacz wideo
Furia Patryka Jakiego na konferencji prasowej. „Niech Pan nie przeszkadza!”

Nerwowe zachowanie ziobrystów. Siemoniak: Objawy uzasadnionej paniki

W czwartek (28 marca) politycy Suwerennej Polski zorganizowali konferencję prasową, na której bardzo nerwowo odpowiadali na pytania dziennikarzy. O to został zapytany na antenie TVN24 Tomasz Siemoniak. – To są objawy uzasadnionej paniki. Wczorajsze decyzje aresztowe sądu potwierdzają, że i prokuratura, i służby działają we właściwym kierunku – podkreslił.

 – Najpierw wielka praca dziennikarzy, a teraz bardzo profesjonalna akcja prokuratury i służb na dużą skalę po to, aby walczyć z podejrzanymi o przestępstwa. Tutaj krzyk polityków Suwerennej Polski jest żenujący. Już nie mówię o tym, co oni robili przez osiem lat, jak traktowali prokuraturę. Przecież nie było ani telewizji pod domem pana Ziobry, ani innych polityków, nie było triumfalnej konferencji prasowej ministra Bodnara i mojej, a przypomnijmy sobie, co robił Ziobro, jak łatwo oskarżał ludzi. Profesjonalnie, spokojnie to wszystko zostało przeprowadzone. A kto ma uwagi, może zaskarżyć do sądu – zauważył koordynator służb specjalnych.

Służby zasłoniły kamery w domu Ziobry. „To elementarz”

Tomasz Siemoniak został zapytany też o jeden z zarzutów polityków względem służb. Mianowicie chodzi o zasłonięcie kamer monitoringu w domu Zbigniewa Ziobry. – Zasłoniono kamery, bo funkcjonariusze ABW to nie są osoby, których wizerunki powinny być powszechnie znane. Jest to rutyna. Jeżeli są kamery prowadzące do firmy ochroniarskiej, monitoringu czy do nagrania, to nie mogą być wizerunki funkcjonariuszy i prokuratorów ujawnione. To elementarz – stwierdził. – Stawianie takich zarzutów, gdzie przy podejrzeniu przestępstwa na ogromną skalę [mowa o Funduszu Sprawiedliwości – red.] mówi się o takich szczegółach [zasłonięcie kamer – red.], jest mało poważne i świadczy o panice w obozie Ziobry – dodał.

– Zwrócę uwagę na to, co mówił rzecznik prokuratur: 90 tomów akt. To nie jest tak, że prokuratura i służby nic nie miały i weszły, bo szukały czegoś na konkretne osoby. Wykonały ogromną pracę przez tygodnie. Te decyzje aresztowe z wczoraj to efekt wielotygodniowej pracy, a nie przeszukań. Przeszukania były konieczne. To prokuratura zdecydowała, gdzie powinna się pojawić, nie politycy – podkreślił koordynator służb specjalnych.

Siemoniak: Minister Ziobro uważa, że stoi ponad prawem

– Politycy Suwerennej Polski – PiS dawno już, myślę, machnął na nich ręką – będą coraz cieńszym głosem śpiewać w tej sprawie. Po prostu dowody są bardzo poważne – kontynuował w TVN24 Tomasz Siemoniak. – Dziś mamy dalszy ciąg arogancji. Minister Ziobro uważa, że stoi ponad prawem, że nie może być traktowany jak normalny obywatel. Jest to dla mnie dziwna sytuacja, która pokazuje gigantyczną skalę hipokryzji w tym środowisku, które z Funduszu Sprawiedliwości zrobiło fundusz, z którego korzystano na różne cele polityczne – powiedział i dodał:

To okropne, ze ofiary przestępstw miały służyć jako przykrywka do innej działalności. Doradzałbym więcej spokoju w wypowiedziach politykom Suwerennej Polski

– powiedział.

***

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.